free templates joomla

Cedric Manhoef ulega Chingizowi Allazovowi po dramatycznej walce na Nuit Des Champions! Wyniki & Video

Allazov vs ManhoefW ostatni weekend na europejskiej arenie Kickboxingu, doszło do jednego z najciekawszych pojedynków dwóch czołowych zawodników kategorii do 70 kg. Zmierzyli się w nim 24-letni białoruski fighter Chingiz Allazov (51-2, 1 NC, 32 KO) i czołowy holenderski fighter Cedrick Manhoef (52-4-1) liczący także 24 lata. Do pojedynku doszło podczas 24-ej edycji słynnej francuskiej gali Nuit Des Champions w sobotę 25-go listopada w portowej Marsylii.

Pojedynek był dramatyczny, bowiem "Baas" przystępował do niego obciążony trzema porażkami z Superbonem Banchamek, Yodsanklaiem i Jomthongiem Chuwattana. Z kolei "Chinqa" miał 24 kolejne wygrane walki i choć brakuje w tym zestawie takich nazwisk jak Superbon czy Yodsanklai to urodzony w Gruzji a mieszkający na Białorusi fighter ewidentnie idzie w górę wszelkich zestawień.

Pojedynek był dramatyczny. W narożniku Surinamczyka stanął jego wuj Melvin Manhoef i to gwarantowało emocji. W pierwszej rundzie Allazov wywierał presję i zmuszał Manhoefa do cofania się. Ten z defensywy raził mocno, ale był w odwrocie. Mimo to Allazov wygrał tę rundę. W drugiej miało być podobnie, ale przy Manhoef pokazał majstersztyk, który powinien się znaleźć w annałach umiejętności kicboxerów. Po trafieniu sierpem Allazova ten sklinczował, ale "Baas" szybkim rotacyjnym ruchem strącił klincz i trafił drugim lewym sierpem Allazova! Ten padł na deski, ale podniósł się po chwili mając na twarzy głupkowaty uśmiech.

Nuit des ChampionsW tym momencie chyba nie wierzył, że przetrwa tę walkę. Cedric rzucił się na niego i nawet trafił kilkukrotnie, jednak sobie tylko znanym sposobem Allazov dotrwał do końca rundy. Kolejne rundy to uporządkowanie walki przez Allazova, który rotował wymiennością pozycji. Manhoef z kolei stanął kompletnie, jakby odcięło mu prąd. Poderwał się jeszcze tylko kilka razy w wymianach, ale ewidentnie "siadł" kondycyjnie i skupił się na obronie. Finalnie cztery rundy zostały zapisane po stronie Allazova a jedną ugrał Manhoef, który dodatkowo nie występuje już pod skrzydłami Mike Passeniera. Wymknęła mu się wielka szansa z ręki, bo pokonanie świetnego Allazova byłby to ogromny sukces. Jeden z sędziów idział nawet jego wygraną stąd niejednoglośny werdykt.

Podczas gali wystąpił także zwycięzca ubiegłorocznego turnieju wagi ciężkiej K-1 Roman Kryklia (21-3-1). Ukrainiec wypunktował Marokańczyka Nordine Mahieddine (17-12) reprezentującego Francję. Także Marokańczyk Abdellah Ezbiri (33-11-1) wypunktował Japończyka Masaaki Noiri (17-6) będącego mistrzem organizacji Krush ściśle współpracującej na japońskim rynku z K-1 Global a także ze słynnym promotorem Sadaharu Tanikawą. Stawką walki podobnie jak w starciu Allazov - Manhoef był pas organizacji NDC. Ezbiri to aktualnie zawodnik Glory, gdzie wygrał dwie walki w świetnym stylu z Anvarem Boynazarovem i Azize Hlali na Glory 47 zwyciężając w turnieju wagi piórkowej do 65 kilogramów.

Komplet wyników:

70 kg: Chingiz Allazov (Białoruś) pokonał Cedrica Manhoefa (Surinam) przez decyzję 3-0
66 kg: Abdellah Ezbiri (Francja) pokonał Masaaki Noiri (Japonia) przez decyzję 3-0
63.5 kg: Eddy Nait Slimani (Francja) pokonał Karima Bennoui (Francja) przez decyzję 3-0
+95 kg: Roman Kryklia (Ukraina) pokonał Nordine Mahieddine (Francja) przez decyzję 3-0
67 kg: Philippe Salmon (Francja) pokonał Francka Reoutzkoff (Francja) przez decyzję
60 kg: Djany Fiorenti (Francja) pokonał Yassine Hamlaoui (Francja) przez decyzję
70 kg: Mickael Pignolo (Francja) pokonał Sofiana Hadj Brahima (Francja) przez KO w 3 rundzie
55 kg: Emma Gongora (Francja) pokonała Cindy Silvestre (Francja) przez decyzję
+95 kg: Aissa Boulaem (Francja) pokonał Amine Kebira (Francja) przez decyzję
75 kg: Karim Zeghad (Francja) pokonał Kevina Kieu (Francja) przez decyzję
75 kg: Wilson Varela (Francja) pokonał Laoiri Ben Mohameda (Francja) przez KO w 2 rundzie