Amerykański zawodnik MMA Jay Silva poinformował na swoim koncie na Twitterze fanów, iż może zabraknąć go na gali KSW 21, która odbędzie się w najbliższą sobotę 1-go grudnia na warszawskim "Torwarze". Powodem są rzekome problemy paszportowe. Po zweryfikowaniu, okazało się, iż jest jeszcze szansa na występ przeciwko Mattowi Horwichowi także z USA, bowiem sprawy wizowe związane z przylotem Silvy są po naszej polskiej stronie i nie do końca jest to prawda co napisał Jay.

Jak udało nam się dowiedzieć KSW i tak jest jednak przygotowane na wypadek absencji byłego fightera i posiada nie mniej wartościowego zmiennika, który przymierzany był nawet jako rywal dla Mameda Khalidova. Zatem fani nie powinni być rozczarowani ewentualną zmianą, ale na razie sprawa Jaya Silvy jest w toku. Problemem okazało się pochodzenie fightera, bowiem nie posiada on amerykańskiego obywatelstwa a pochodzi z Angolii i w USA posiada status pobytu stałego. Miejmy nadzieję, że uczestnik "Walki Roku" w polskim MMA (z Michałem Materlą na KSW 19) wystąpi jednak u nas a wpis na Twitterze jest przedwczesny.