Organizacja Ultimate Fighting Championship oficjalnie w dniu wczorajszym poinformowała o zestawieniu pochodzącego z Kamerunu Francisa Ngannou (10-1 MMA, 5-0 UFC) z Alistairem Overeemem (43-15 MMA, 8-4 UFC). Pojedynek odbędzie się na gali UFC 218 w hali Little Caesar’s Arena w Detroit w USA w dniu 2-go grudnia.

Ngannou pierwotnie miał walczyć z Juniorem Dos Santosem na UFC 215, ale walka została anulowana z powodu nieudanego testu antydopingowego. Rozczarowany Francis szukał rozpaczliwie walki i wyzwał Overeema, na co Holender odpowiedział pozytywnie.

"Pokonam Overeema, zanim pobiję Miocica. To nie ma znaczenia, to tylko kolejna walka. Zobaczmy, jaka jest szczęka Overeema" - powiedział Ngannou na nagranym dla UFC filmie na facebooku. Upoważnia go do tego pięć kolejnych zwycięstw w organizacji.

Z kolei Holender nadal wysoko utrzymuje się w czołówce rankingu wagi ciężkiej i na pewno nie powiedział ostatniego słowa, choć musiał zrezygnować z koniny z powodu testów USADA. Znając jednak Alistaira i jego sztab, można być spokojnym o to, że jest o krok w przodzie przez wszystkimi badaniami i teraz zapewne pożywia jakąś "chińską zupką" np. z żółwia.