Kilka dni temu Walentyna, jedna z córek legendarnego Fiodora Emelianenko została zaatakowana w Moskwie. Nieznany sprawca uderzył 16-letnią dziewczynkę w klatkę piersiową w okolice serca, po czym zbiegł. Ponieważ stało się to w pobliżu miejsca zamieszkania dziewczynki, przerażona dotarła do domu a matka zauważyła, iż źle się czuje to natychmiast zawiozła ją do Instytutu Natychmiastowej Pomocy i Traumatologii Dziecięcej.

Zbiegło się to w czasie z niedawną medialną burzą i faktem, kiedy Emelianenko skrytykował walki dzieci w Groznym, w Czeczenii podczas gali WFCA Akhmat Grand Prix. Brało w nich udział troje dzieci prezydenta Ramzana Kadyrowa w wieku od 8 do 11 lat. Kadyrow poczuł się urażony krytyką choć jedna z walk jego latorośli skończyła się nokautem rywala. Emelianenko stojący na czele Rosyjskiego Związku MMA został bezceremonialnie zaatakowany w internecie przez zauszników Kadyrowa, a także przez niego samego. W przestrzeni medialnej pojawiły się nawet zawoalowane groźby.

Sytuacja stała się niewesoła, bo wyczyny Kadyrowa i podległych mu "kadyrowców" nijak nie pretendują do nagrody Nobla w dziedzinie pokoju. W mediach i na portalach społecznościowych zaczęły pojawiać się plotki, że był to odwet za krytykę, bowiem mieszkańcy Rosji, gremialnie wsparli Emelianenko w tym konflikcie. Doszło do tego, iż Kadyrow "poprosił" by nie atakowano ikony MMA, ale było napomnienie, iż rosyjscy bohaterowie nie atakują "rodaków" i Emelianenko tego robić też nie powinien.

Ponieważ sytuacja jest nabrzmiała, to głos zabrał rzecznik prezydenckiego klubu Akhmat Adam Ahmadov, który wystosował oficjalne oświadczenie w tej sprawie. "Nie sądzę, żeby którykolwiek z Czeczenów to zrobił. Konflikt został zażegnany, ale teraz pojawiają się w sieci próby eskalacji sytuacji. Myślę, że jest to próba prowokacji. Żaden człowiek i żaden Czeczeniec, uwierzcie mi, nigdy w życiu nie podniósł ręki na dziecko".

Moskiewska policja już we wstępnej fazie wykluczyła konflikt pomiędzy Emalianenko a Kadyrowem jako tło zdarzenia. W najbliższym czasie zbadane będą zapisy z monitoringu wokół miejsca przypuszczalnego ataku. Sam zawodnik przebywa w Starym Oskole, gdzie rozpoczął przygotowania do kolejnej walki i nie zamierza przerywać  przygotowań.