free templates joomla

Kapitalne zwycięstwa Piotra Trześniewskiego-Tryca i Bartosza Muszyńskiego na gali Klondaika Fight Arena na Łotwie!

Trześniewski-TrycKapitalny występ zaliczyli dwaj polscy kickboxerzy Piotr Trześniewski-Tryc i Bartosz Muszyński, którzy walczyli na gali Klondaika Fight Arena w Rydze na Łotwie w sobotę 8-go października. Gala jest jednym z największych wydarzeń Sportów Walki w tym kraju i Polacy nie pierwszy raz pokazali się z dobrej strony.

Piotr Trześniewski-Tryc reprezentujący Gimnazjon Apin Wyszków 1991 i Palestra Warszawa pokonał po dramatycznej wymianie ciosów Łotysza Jānisa Ziediņša. Podopieczny trenera Pawła Delugi przetrzymał potężne bombardowanie ze strony rywala. Łotysz rzucił się od razu do ataku i kilka ciosów dotarło do głowy Polaka. To napędziło rywala wiarą, że walkę można wygrać przed czasem już w pierwszej rundzie.
Piotr Trześniewski-Tryc, Fight Arena
Serie ciosów spadały jednak na gardę Trześniewskiego-Tryca. Wydawało się, że lada moment Ziedins przełamie obronę naszego zawodnika, ale ten wytrwał i nagle odżył i trafił bokserskim ciosem słabnącego rywala a ten padł na matę. Zdołał wstać po wyjątkowo długim liczeniu i próbował przetrwać, ale było 7 sekund do końca walki i szarża Trześniewskiego-Tryca posłała go na deski a sędzia słusznie przerwał pojedynek. Radość polskiego zawodnika i trenera była ogromna, bo wygrać na obcym ringu i z trudnym rywalem w takim stylu to wspaniała sprawa.

Zwycięstwo w takim stylu musiało dobrze podziałać na mistrza Polski i utytułowanego Bartosza Muszyńskiego z Armii Polkowice, który wystąpił w pierwszej rundzie turnieju wagi junior półciężkiej (81 kg) w walce z z miejscowym zawodnikiem Igorsem Tkačenko. Łotysz był faworytem turnieju i najbardziej utytułowanych zawodnikiem tego kraju. Tylko mistrzostwo Łotwy zdobywał 3 razy i 2 razy tytuł mistrza Krajów Bałtyckich, plus tytuł mistrza Europy co prawda niszowej ale zawsze mocnej na wschodzie WAK-1F. Z kolei Polkowiczanin miał świetną serię zwycięstw zawodowych na galach FEN 10, Hyundai Fight Night czy FEN 12. Teraz stawał przed szansą przedłużenia jej.

Polak był po długiej podróży i były obawy o kondycję, ale Muszyński walczył mądrze a dodatkowo niekonwencjonalnym stylem zaskoczył rywala. Doskonale operował niskimi kopnięciami bijąc je głównie na zakroczną nogę i zaskoczony rywal nie był w stanie nic poradzić. Muszyński nie jest także wirtuaozem boksu, ale walcząc szeroką gardą na odchyleniu i nurkując pod ciosy rywala znakomicie zrekompensował boks Tkacenki. Do tego efektownie podcinał i obalał rywala.

Muszyński BartoszWalcząc czasem sprytnie i na pograniczu regulaminu, pokazał to z czego słynie czyli doświadczenie i cwaniactwo ringowe. W zasadzie po trzech rundach winien być zwycięzcą bez dwóch zdań, ale zarządzono rundę dodatkową i tu faworyt gospodarzy także przegrał i Muszyński mógł cieszyć się ze swojego kolejnego zwycięstwa. Teraz czeka go druga runda finałowa ośmioosobowego turnieju, która zostanie przeprowadzona w dniu 10-go lub 17-go grudnia i Muszyński pokazał się jako jeden z faworytów tego turnieju.

W pierwszej rundzie turnieju wystąpił także mieszkający w Polsce, białoruski zawodnik Stanislav Zanievski reprezentujący Arkadię Kalisz, który zmierzył się z Litwinem Jonasem Valanciusem. Pochodzący z dawniej polskiego Grodna Białorusin, wygrał trudny pojedynek na punkty po rundzie dodatkowej. Świetnie pokazał się z kolei Stanislav Makarenko znany z występu na gali East Side Fight 2, który kopnięciem na tułów w drugiej rundzie rozprawił się z Ovidijusem Jurginasem z Litwy.