free templates joomla

PFA - związek zawodowy fighterów UFC powołany do życia!

Professional Fighters Association Słowa Marka Hunta [TUTAJ LINK], który liczył na powstanie związku zawodowego, zrzeszającego zawodników zakontraktowanych przez UFC, właśnie się ziściły. W mediach ogłoszono założenie Professional Fighters Association (PFA), a więc podmiotu, wychodzącego na przeciwko coraz głośniej okazywanym przez fighterów potrzebom lepszego ich traktowania przez włodarzy największej federacji MMA.

W informacji prasowej zawarto chociażby informację, iż PFA ma pełne wsparcie innych tego typu stowarzyszeń, działających na terenie USA, a odpowiadających za przedstawicieli największych lig sportowych tego kraju, czyli NBA (koszykówka), NHL (hokej na lodzie), MLB (baseball), NFL (futbol amerykański) czy MLS (piłka nożna).

Jeśli zaś chodzi o główne postacie, które z ramienia PFA mają pomagać zawodnikom UFC są agent sportowy Jeff Borris, pełnomocnik Lucas Middlebrook i ekonomista Andrew Zimbalist. Za ich sprawą fighterzy będą mogli starać się o lepsze warunki zatrudnienia w UFC, gdyż ostatnio coraz głośniej słychać z ich strony o tym, że ich pracodawca nie dba o nich w należyty sposób.

Szacunkowe dane głoszą bowiem, iż zaledwie od 14 do 15% zysków, uzyskiwanych przez topową organizację na rynku MMA, trafia do jej zawodników. Dla porównania, w innych dyscyplinach sportu atleci mogą liczyć na przynajmniej 40% z łącznej sumy przychodów w federacjach, w których są zakontraktowani.

''Skala była przez zbyt długi czas na korzyść UFC. Nadszedł czas, żeby to fighterzy, a więc odpowiedzialni za sukces UFC, otrzymali należne im, równe akcje'' - takie zdanie zostało zawarte m.in. w komunikacie, wydanym przez PFA. Powołanie tego stowarzyszenia może diametralnie zmienić krajobraz, panujący w UFC, przede wszystkim jeśli chodzi o relacje między zarządem organizacji, a jej zawodnikami, którzy od teraz mogą dołączać do szeregów PFA w celu walczenia z niesprawiedliwością, jaką w ich mniemaniu okazuje im UFC.