free templates joomla

Glory 33: kontrowersyjne zestawienie walki o pas wagi ciężkiej Verhoeven vs Silva

Glory 33 posterOrganizacja Glory Sports International zaplanowała dwie walki o pasy na nadchodzącej gali Glory 33, która odbędzie się w dniu 9-go września w New Jersey. Będą to niepoślednie pojedynki, bowiem w pierwszym z nich mistrz wagi ciężkiej Rico Verhoeven (48-10-1, 12 KO) z Holandii będzie bronić tytułu w walce z Brazylijczykiem Andersonem "Bradockiem" Silvą (40-14-1, 25 KO).

Brazylijczyk wygrał swój ostatni pojedynek na Glory 32 z kompletnie nieliczącym się w światowym Kickboxingu, Niemcem Gordonem Hauptem. Dodatkowo z 6 ostatnich walk tylko dwie wygrał. To jednak zdaniem światłych matchmakerów Glory wystarczająca przepustka do walki o pas.

O tym, że trenujący w Holandii Silva to "swój chłop" widać po każdej jego porażce, gdy przegrywa a mimo to dostaje kolejne szanse. Jednak jako niegroźny rywal dla mającego stoczyć walkę z Badrem Harim, Rico Verghoevena, sprawdzi się znakomicie. Verhoeven odniesie efektowne zwycięstwo a później niezagrożony stanie do grudniowego pojedynku z wysłużonym i rozprowadzonym przez życie Badrem Harim. Taki jest plan. A mówiąc poważnie dyskredytuje to organizację, której mistrz w 2015 roku został ośmieszony i pokonany przez Białorusina Gerasimchuka na gali Kunlun Fight. Białorusin nigdy nie został zaproszony do rewanżu w Glory, bo wiadomo to nie jest "swój chłop" a dodatkowo, mogłoby się okazać, że najlepsi kickboxerzy wcale nie pochodzą z Holandii i geografia tego sportu już dawno się zmieniła.

Pokazał to choćby Taj Sittichai, gdy bezlitośnie wypunktował wleczonego za uszy w rankingach i werdyktach Glory Robina van Roosmalena. Taj cudem dostał rewanż w momencie, gdy obrabowano go ze zwycięstwa już w pierwszym pojedynku, ale presja kibiców i środowiska wymusiła ponowną konfrontację, bo Sittichai szedł od zwycięstwa do zwycięstwa wygrywając 8 pojedynków z rzędu (!), podczas gdy "swój chłop" Robin, żadnego. Tak niestety wygląda sportowa rywalizacja o pasy i trzeba to powiedzieć ze smutkiem. Niestety "gospodarskie" mocno holenderskie zestwienia spowodowały, iż organizacja wcześniej straciła kontrakt ze Spike TV, bo oglądalności tym w USA nie "wykręciła".

W innej znacznie ciekawszej sportowo walce, mistrz organizacji w kategorii wagowej do 85 kg Simon Marcus (44-2-2, 24 KO) z Kanady bronić będzie tytułu w walce z Jasonem "Psycho" Wilnisem (28-6-1, 7 KO). Tu akurat nie zestawienie jest właściwe i logiczne. Tym bardziej, że Wilnis to też "swój chłop" z Holandii, ale jego klasy nie można nie dostrzec. Brat innego świetnego zawodnika wagi ciężkiej Jahfara Wilnisa, bierze on wyzwania jak leci i od czasu ich pierwszej konfrontacji na Glory 20, zwyciężał 4 razy a tylko raz schodził pokonany i to przez Joe Schillinga, któremu się zrewanżował w ostatniej walce na Glory 30. Z Simonem Marcusem także przegrał niejednogłośnie. Tak więc w pełni zasługuje na walkę o pas a tym bardziej iż zawodnik The Colosseum Gym trenowany przez Danny de Vriesa i Daan Kortland, był mistrzem It's Showtime.

Organizacja zapowiedziała także, iż podczas Glory 33, odbędzie się tak zwana SuperFight Series, gdzie wystąpi była mistrzyni Bellator MMA Zoila "Warrior Princess" Frausto (4-0, 2 KO), która zmierzy się z reprezentującą Niemcy Danielą Graf (23-4-1, 2 KO).