free templates joomla

KSW 32 Road to Wembley - wyniki na żywo!

KSW 32Zapraszamy do śledzenia na żywo wyników gali KSW 32 Road to Wembley, która odbywa się w hali SSE Arena Wembley w Londynie w Anglii w sobotę 31-go października. To pierwsza zagraniczna gala Konfrontacji Sztuk Walki. W walce wieczoru zmierzą się Mariusz Pudzianowski i Peter Graham. Poza tym o pas wagi półśredniej i półciężkiej zmierzą się Borys Mańkowski z Jesse Taylorem z USA i Goran Reljic z Chorwacji z Tomaszem Narkunem. Polecamy gorąco!











Karta wstępna

70 kg: Andre Winner (20-9-2) vs Leszek Krakowski (9-0)

Pierwsza runda zaczęła się od ataków Krakowskiego, który szybko zepchnął do defensywy Winnera pod siatkę i konsekwentnie próbował obalać Anglika. Winner bronił się konsekwentnie próbował nie dać się obalać, ale sam niewiele mógł zrobić. Podobnie było w drugiej i trzeciej odsłonie walki. Nawet jeśli Winner był bliski obalenie wstawał. Krakowski zdominował pojedynek siłą klinczem i kopnięciami kolanami po udach. W efekcie sędziowie orzekli jednogłośną wygraną Polaka.
Wynik: Leszek Krakowski (Polska) pokonał Andre Winnera (Anglia) przez deczyje 3-0

84 kg: Brett Cooper (21-11) vs Maiquel Falcao (34-7-0 1NC)
Rozpoczęli od mocnych wymian, przy czym Cooper bardziej skupił się na uderzeniach prostych, zaś Falcao na sierpach. Już w pierwszych sekundach jeden z mocnych cepów Brazylijczyka dotarł do celu, a tuż przed upływem pierwszej minuty tego pojedynku Falcao trafił prawym sierpowym, który zwalił Coopera z nóg. Bardzo szybkie i efektowne zwycięstwo w jego wykonaniu.
Wynik: Maiquel Falcao (Brazylia) pokonał Bretta Coopera (USA) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (0:59 min)

Główna karta

120 kg: Oli Thompson (15-8) vs Michał Włodarek (7-0)
Pierwsza runda została zdominowana przez klincz, w którym raz Włodarek próbował poddania gilotyną, a także wyprowadził kilka celnych łokci. W drugiej także nie brakowało klinczu, ale sędzia w końcu go przerwał. Włodarek starał się kontrolować Thompsona prowadzeniem walki na dystans przy użyciu kopnięć frontalnych i kolan, kilka tego typu akcji doszło celu. W końcowej części rundy próbę obalenia Włodarka skontrował Thompson rozbijając Polaka ciosami młotkowymi, a zaraz potem Włodarek odpowiada gilotyną. W trzeciej Włodarkowi udaje się sprowadzić Anglika do parteru, lecz w momencie, gdy Thompson miał już wstawiać i były tzw. trzy punkty podparcia u niego (nogi i ręka dotykały podłoża), Włodarek wyprowadził dwa nielegalne kolana na głowę. Thompson zdecydował się nie kontynuować starcia, dzięki czemu został ogłoszony zwycięzcą przez dyskwalifikację. Publiczność wybuczała werdykt.
Wynik: Oli Thompson (Anglia) pokonał Michała Włodarka (Polska) przez DQ (zabronione kopnięcie) w 3 rundzie
 

77 kg: Rafał Moks (10-7) vs Jim Wallhead (27-9)
Pierwsza runda zaczęła się bardzo spokojnie. Polak polował na możliwość wejścia w nogi ale Anglik był czujny i punktował, uciekając z niebezpiecznych prób dźwigni na nogi. Moks starał się od polowy rundy obijać nogi Anglika i to mu się udawało, bilansował punktowe straty ale Wallhead spokojnie czekał do drugiej na swój moment i gdy już trafił prawym to wszedł całą serią za ciosem i Moks został powalony i znokautowany bardzo efektownie.
Wynik: Jim Wallhead (Anglia) pokonał Rafała Moksa (Polska) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (2:27 min)
 

70 kg: Mateusz Gamrot (9-0) vs Marif Piraev (13-0-1)
Gamrot sprowadza Piraeva do parteru i zaczyna pracować nad uzyskaniem jak najlepszej pozycji w tej płaszczyźnie. W międzyczasie uraczył publiczności kilkoma slamami na przeciwniku. Rosjanin jednak nie pozwalał ''Gamerowi'' na zbyt duże rozwinięcie skrzydeł. Druga runda to ładny sierpowy w wykonaniu zawodnika Ankosu Poznań, a następnie po jego kopnięciu Piraev doznał kontuzji. Gamrot poszedł za ciosem do parteru i w końcu rozbił przeciwnika uderzeniami z góry. W starciu niepokonanych do tej pory fighterów górą Gamrot!
Wynik: Mateusz Gamrot (Polska) pokonał Marifa Piraeva (Rosja) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (3:22 min)

93 kg: Goran Reljic (15-4) vs Tomasz Narkun (10-2)
Po kilku wymianach widać było, że obaj zawodnicy słynący z umiejętności parterowych nastawili się na mocne wymiany ciosów. W drugiej minucie rundy Narkunowi na środku klatki udaje się czysto trafić prawym sierpem i po chwili Reljic pada na deski. Momentalnie jest na nim Narkun i uderza serią ciosów w głowę Reljica. Ten tylko chwilę się broni, ale Narkun rozbija go kolejnymi uderzeniami. Sędzia przerywa walkę, bo były już mistrz nie jest w stanie się bronić. W rewanżu Narkun udowadnia że jest lepszy i zdobnywa pas wagi półciężkiej KSW!
Wynik: Tomasz Narkun (Polska) pokonał Gorana Reljica (Chorwacja) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (1:55 min)

120 kg: Marcin Różalski (5-3) vs James McSweeney (14-13)
Zaczęło się od ostrych wymian uderzeń i kopnięć. Następnie McSweeney zdecydował się zmienić płaszczyznę walki na parter i nie miał z osiągnięciem tego żadnego problemu. Różalski próbował odpowiedzieć, lecz zdecydowanie brakowało mu argumentów. Anglikowi udało się zdobyć plecy ''Różala'' i szybko założył mu duszenie zza pleców, Różalski odklepuje. Oczekiwano stójkowej wojny, tymczasem mieliśmy zakończenie przez poddanie.
Wynik: James McSweeney (Anglia) pokonał Marcina Różalskiego (Polska) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (2:13 min)

77 kg: Borys Mańkowski (17-5-1) vs Jesse Taylor (29-12)
Start tego boju to pokaz sprawności i gibkości parterowej w wykonaniu obu fighterów. Po dwóch minutach pozycję z góry zdobywa Mańkowski i idzie po duszenie zza pleców. Taylor jeszcze przed tym potrafił się obronić. Wstają i Mańkowski zadaje kolano na głowę w parterze. Na szczęście dla Polaka, Taylor podjął decyzję o tym, żeby walczyć dalej. Po wznowieniu Amerykanin rzuca się do ataku z próbą obalenia, ale ''Tasmański Diabeł'' znakomicie kontruje i wyciąga skuteczną gilotynę! Zawodnik Ankosu Poznań utrzymuje przy sobie pas mistrzowski w wadze półśredniej.
Wynik: Borys Mańkowski (Polska) pokonał Jesse Taylora (USA) przez poddanie (gilotynowe duszenie) w 1 rundzie (3:02 min)

Walka wieczoru

120 kg: Mariusz Pudzianowski (9-3-0, 1NC) vs Peter Graham (10-9)
Początek walki należy do Pudzianowskiego, który w sprzyjającej chwili obala 40-letniego Australijczyka wywodzącego się z Karate tak jak i "Pudzilla". Niestety mimo dominującej pozycji Pudzian nie bardzo wie co robić w tak sprzyjających okolicznościach. Pudzianowski męczy się nawet będąc z góry. Jego jedyną bronią jest tamowanie dłonią oddechu Grahamowi. Ten spokojnie sobie radzi a na koniec rundy ma po podniesieniu 5 sekund na zadanie uderzeń po nieudanym wejściu w nogi Pudzianowskiego i trafia go dwukrotnie w nos. Na początku drugiej rundy już czuje Polaka i trafia go ciosami. Po chwili Pudzian pada pod gradem precyzyjnych uderzeń w parterze i jest już po walce. Peter po zakończeniu twierdzi że "kocha Polskę" ale nie rozumie że spowodował narodową żałobę. Na szczęście jutro jest 1-go listopada i da się to jakoś połączyć i wytłumaczyć zrozpaczonym mleczarkom i górnikom.
Wynik: Peter Graham (Australia) pokonał Mariusza Pudzianowskiego (Polska) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (2:00 min)