free templates joomla

UFC Fight Night 44: Cub Swanson wypunktował Jeremy’ego Stephensa!

UFC Fight Night 44 Druga gala UFC, która odbyła się 28 czerwca 2014 roku było UFC Fight Night 44 w San Antonio. Main eventem było starcie w wadze piórkowej między Cubem Swansonem (21-5 MMA, 6-1 UFC) a Jeremy’m Stephensem (23-10 MMA, 10-9 UFC). Po pięciorundowej batalii w górę powędrowały ręce tego pierwszego, dla którego była ta szósta wygrana z rzędu.

Swanson dobrze rozpoczął, ale w drugiej rundzie sporą przewagę zdobył Stephens, karcąc rywala silnymi i precyzyjnymi ciosami. Swanson, prowadzony przez Grega Jacksona wyciągnął wnioski i to on przejął inicjatywę, zwłaszcza w trzeciej rundzie, gdy był nawet bliski skończenia przeciwnika. Tym niemniej przez 25 minut Stephens pokazał się z dobrej strony, walcząc twardo do końca. Nic więc dziwnego w tym, iż to ten właśnie pojedynek został ogłoszony najlepszym tego wieczora, za co obaj fighterzy do swoich wypłat zainkasowali dodatkowo po 50 tysięcy dolarów. Swanson dzięki cennemu zwycięstwu ponadto awansował na drugie miejsce w oficjalnym rankingu UFC w wadze piórkowej. Przed nim są już tylko Chad Mendes oraz posiadacz pasa mistrzowskiego, Jose Aldo.

Status niepokonanego utrzymał Kevin Gastelum (9-0 MMA, 4-0 UFC). Triumfator siedemnastej edycji "The Ultimate Fightera" na punkty pokonał Nicholasa Musoke (12-3 MMA, 2-1 UFC), choć to ciemnoskóry Szwed lepiej wszedł w tę walkę.
Pierwsza runda toczyła się pod jego dyktando, głównie dzięki jego umiejętnościom parterowym. Minuta przerwy między rundami pierwszą a drugą kompletnie odmieniła optykę tego pojedynku. To Amerykanin swoimi mocnymi ciosami rozbijał defensywę Musoke, choć ten ani przez moment nie czuł się zagrożony nokautem. Zatracił jednak precyzję z pierwszych pięciu minut i nie był w stanie skutecznie odpowiadać na akcje rywala. Tym sposobem Gastelum kontynuuje zwycięski pochód, a Musoke doznał premierowej porażki w UFC.

Pozostałe pojedynki z głównej karty również kończyły się werdyktami sędziowskimi, z czego aż dwa były niejednogłośne. Zwycięstwo zanotował m.in. Ricardo Lamas (14-3 MMA, 5-1 UFC), a warto o nim wspomnieć, gdyż to ostatni pogromca Cuba Swansona.

Nagrodę za najlepsze indywidualne występy na tej gali otrzymali dwaj zawodnicy z under cardu: Ray Borg (7-1 MMA, 1-1 UFC) oraz Carlos Diego Ferreira (10-0 MMA, 1-0 UFC), będący wciąż bez porażki w MMA.  

Komplet wyników

Walki eliminacyjne
120 kg: Alexey Oleinik (Rosja) pokonał Anthony’ego Hamiltona (USA) przez poddanie (duszenie) w 1 rundzie (2:18)
57 kg: Ray Borg (USA) pokonał Shane’a Howella (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (2:17)
84 kg: Marcelo Guimaraes (Brazylia) pokonał Andy’ego Enza (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (27-30, 29-28, 29-28)
61 kg: Cody Gibson (USA) pokonał Johnny’ego Bedforda (USA) przez TKO (ciosy) w 1 rundzie (0:38)
70 kg: Carlos Diego Ferreira (Brazylia) pokonał Coltona Smitha (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (0:38)

Główna karta
70 kg: Joe Ellenberger (USA) pokonał Jamesa Moontasri’ego (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
84 kg: Clint Hester (USA) pokonał Antonio Bragę Neto (Brazylia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 29-28, 29-28)
66 kg: Ricardo Lamas (USA) pokonał Hacrana Diasa (Brazylia) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 29-28)
84 kg: Cezar Ferreira (Brazylia) pokonał Andrew Craiga (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
77 kg: Kevin Gastelum (USA) pokonał Nicholasa Musoke (Szwecja) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)

Walka wieczoru
66 kg: Cub Swanson (USA) pokonał Jeremy’ego Stephensa (USA) przez decyzję 3-0 (49-46, 49-46, 48-47)