free templates joomla

UFC on ESPN+ 5: Darren Till straszliwie znokautowany przez Jorge Masvidala! Wyniki & Video

Darren Till vs Jorge Masvidal, UFCW sobotni wieczór 16-go marca w w hali O2 Arena w stolicy Wielkiej Brytanii Londynie, odbyła się gala UFC on ESPN+ 5: Till vs Masvidal. Niestety tym razem bez polskich zawodników, którzy byli z reguły obecni na brytyjskich edycjach. W walce wieczoru zmierzyli się były pretendent do pasa mistrzowskiego Anglik Darren Till (17-2-1 MMA, 5-2-1 UFC) i weteran wielu organizacji Amerykanin Jorge Masvidal (33-13 MMA, 10-6 UFC).

Faworytem starcia był oczywiście 26-letni Anglik z Liverpoolu, ale kolejny raz okazało się, że trudno jest zastąpić doświadczenie a rzucony teoretycznie na pożarcie rywal może pokazać zęba. Masvidal stał dosłownie pod ścianą po dwóch porażkach z Demianem Maia i Stephenem Thompsonem, którego Till wcześniej pokonał, co otworzyło mu szansę walki o pas z Tyronem Woodleyem. Tyle, że dwie porażki " Gamebred" poniósł po straszliwych bataliach i ta z Maią była niejednogłośna.

W kalkulacjach UFC, dla której angielski rynek jest ważny i Till jest "popmpowany" jako następca Michaela Bispinga, wydawało się zapewne, że wszystko pójdzie gładko. I niewiele do tego zabrakło, gdy na początku walki Anglik posłał na deski 34-letniego weterana. Okazało się jednak, że to był dopiero początek , bo Masvidal przetrwał i drugi i kolejny atak. W złamaniu go nie pomogło chóralne "ole, ole, ole" - tysięcy angielskich fanów. W kolejnej rundzie zobaczył, że Anglik jest za mało aktywny i spuchł. Przeprowadził atak po osłabieniu go kopnięciami na tułów i najpierw lewy sierp a potem kolejny posłał go na deski. Trafienie w parterze już było zbyteczne podopobnie jak spóźniona reakcja sędziego Marca Goddarda.

Masvidal otrzymał za ten wyczyn podwójny bonus  $100,000 za “Fight of the Night” i “Performance of the Night” a w trakcie obowiązkowego wywiadu na backstage'u wdał się w bójkę z Aglikiem Leonem Edwardsem i przyłożył mu kilka razy. Ta sprawa jest wyjaśniana przez władze UFC. Świetlana przyszłość Tilla tkże się odsunęła i nie wygląda już tak jak po UFC Gdańsk, gdy nokautował Donalda Cerrone w 2017 roku. Na pocieszenie otrzymał bonus z tytułu "Najlepszej Walki Wieczoru", co zapewne nie zaspokoi jego pragnień, bo jak sam powiedział kiedyś - "pas UFC jest ważniejszy od rodziny". To musi być teraz karma za te słowa.

Właśnie Leon Edwards (17-3 MMA, 9-2 UFC) stał się częściowo sprawcą sensacji, gdy ogłoszono go zwycięzcą walki z Islandczykiem Gunnarem Nelsonem (17-4-1 MMA, 8-4 UFC). To jeden z werdyktów na tej gali, który budził zastrzeżenia, bo owszem Edwards wygrał pierwszą i drugą rundę, a trzecią w ocenie ekspertów przegrał. Mimo to padł niejednogłośny werdykt. Podobnie było w wewnątrz walijskiej rywalizacji Jacka Marshmana (23-8 MMA, 3-3 UFC) i Johna Phillipsa (21-9 MMA, 0-3 UFC). Wydawało się, że po trzech rundach pewnym zwycięzcą jest Philips, ale sedziowie mieli inne zdanie. Najwidoczniej na brytyjskim rynku "interesiki" przedkładane są nad to co faktycznie powinno być oceniane. Warto przypomnieć, że UFC opiera się tam na miejscowych sędziach zgrupowanych w lokalnym związku.

Porażkę poniósł też inny pretendent do pasa Szwajcar Volkan Oezdemir (15-4 MMA, 3-3 UFC), który uległ Amerykaninowi Dominickowi Reyesowi (11-0 MMA, 5-0 UFC) także niejednogłośnym werdyktem sędziów. Warto też podkreślić, że bonus “Performance of the Night” trafił do zawodnika karty wstępnej Dana Ige (11-2 MMA, 3-1 UFC), który błyskawicznie poddał znanego z walk w południowo afrykańskiej EFC Szkota Danny'ego Henry (12-2 MMA, 2-0 UFC). I tym razem nie zawiedli kibice, którzy w liczbie 16,602 stawili się w O2 Arena i wnieśli do kas 2.4 miliona dolarów.

Main event
77,6 kg: Jorge Masvidal (USA) pokonał Darrena Tilla (Anglia) przez KO (uderzenia) w 2 rundzie (3:05 min)

Karta główna
77,6 kg: Leon Edwards (Anglia) pokonał Gunnara Nelsona (Islandia) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28:29, 29:27, 29:28)
93,4 kg: Dominick Reyes (USA) pokonał Volkana Oezdemira (Szwajcaria) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 29-28, 28-29)
61,7 kg: Nathaniel Wood (Anglia) pokonał Jose Alberto Quinonesa (Meksyk) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie(2:46 min)
77,6 kg: Claudio Silva (Brazylia) pokonał Danny’ego Robertsa (Anglia) przez poddanie (dźwignia na ramię) w 3 rundzie (3:37 min)
84,4kg: Jack Marshman (Walia) pokonał Johna Phillipsa (Walia) przez decyzję 3-0 (29-28, 28-29, 29-28)

Karta wstępna
66,2 kg: Arnold Allen (Anglia) pokonał Jordana Rinaldiego (USA) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-27, 29-28)
70,8 kg: Marc Diakiese (Anglia) pokonał Joego Duffy’ego (USA) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)
93,4 kg: Saparbek Safarov (Rosja) pokonał Nicka Negumereanu (Rumunia) przez decyzję 3-0 (29-26, 29-26, 29-27)
66,2 kg: Dan Ige (USA) pokonał Danny’ego Henry’ego (Szkocja) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (1:17 min)
57,2 kg: Moly McCann (Anglia) pokonała Priscilę Cachoeirę (Brazylia) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 29-28)
66,2 kg: Mike Grundy (Anglia) pokonał Nada Narimaniego (Anglia) przez TKO (uderzenia) w rundzie drugiej (4:42 min)