free templates joomla

Jon Jones wpada w kolejne kłopoty z prawem!

Jon Jones Wydawało się, że Jon Jones (21-1 MMA, 15-1 UFC) po feralnym dla siebie i swojego wizerunku roku 2015, zrozumiał błędy w swoim postępowaniu i zacznie poważniej podchodzić do życia. Po odebraniu mu pasa mistrzowskiego UFC i zawieszeniu, dostał zielone światło na powrót do organizacji i to od razu w starciu o odzyskanie tytułu. Ale niedługo później ogłoszono, że ''Bones'' ponownie zadarł z prawem.

Podczas ostatniej gali UFC podano do wiadomości, że rewanżowa walka Jonesa z aktualnym czempionem kategorii półciężkiej, Danielem Cormierem (17-1 MMA, 6-1 UFC), którego Jones pokonał w ubiegłym roku, odbędzie się 23 kwietnia w Las Vegas na UFC 197. Cormier w czasie nieobecności swojego jedynego jak do tej pory pogromcy sięgnął po zwakowany pas i zdążył go jeszcze obronić.

Jones miana najlepszego w limicie 93 kg nie utracił przez porażkę w oktagonie, więc przyznanie mu natychmiastowej szansy na jego ponowne zdobycie jest oczywiście w pełni zrozumiałe. Zwłaszcza, gdy mówimy również o fighterze, uznawanym za numer jeden bez podziału na dywizje wagowe.

Być może jednak na przeszkodzie do przeprowadzenia tej konfrontacji staną kolejne problemy, w jakie wpakował się Jones. Kanał KRQE News 13 w niedzielę przekazał bowiem informację, że zawodnik Jackson's MMA został zatrzymany przez zastępcę szeryfa hrabstwa Bernalillo w stanie Nowy Meksyk za jazdę samochodem bez prawa jazdy, rejestracji i ubezpieczenia, co stało się dokładnie 31 stycznia.

Rozprawa sądowa w tej sprawie ma odbyć się już w najbliższą środę, 10 lutego. Od jej wyniku może zależeć, czy ponownie kariera tego wyśmienitego zawodnika nie zostanie zatrzymana. Jak widać mimo zapewnień ze strony Jonesa, że wyciągnął wnioski ze swoich czynów, do których zaliczało się zażywanie kokainy, a także spowodowanie wypadku drogowego i ucieczka z jego miejsca, nadal ma problem z tym, by trzymać się z dala od kłopotów.