free templates joomla

Samurai nowym Pride FC? Start nowej organizacji MMA w Japonii?

Pride FCJapoński promotor Nobuyuki Sakakibara, znany jako dawny twórca legendarnej organizacji Pride FC zamierza powrócić do gry i nie są to już tylko słowa. Jak udało nam się dowiedzieć w fazie końcowej jest budowa nowego projektu walk MMA o nazwie "Samurai" i będzie to nawiązanie do japońskiej tradycji i gal organizacji Pride. Możemy powiedzieć, że tę informację podajemy jako pierwsi na świecie a potwierdzi ją na pierwszej zaplanowanej konferencji prasowej w Japonii sam Sakakibara.

Pierwsza gala będzie również poparta mocnymi tradycjami i odbędzie się Sylwestra 2015 roku. Planowany start został poprzedzony konsultacjami jakie w Europie, Azji i USA przeprowadziła nowa organizacja sondując rynek. Toczone były rozmowy m.in. ze Scottem Cokerem z Bellator MMA.

Efekty sondowania poznamy niedługo, jak też zapewne pierwsze nazwiska gwiazd na jakich zamierza się oprzeć. Wstępnie pojawiło się na giełdzie nazwisko Fiodora Emelianenko, ale póki co Rosjanin ma walczyć w M-1 Global w Rosji, bowiem wewnętrzny rosyjski rynek zaczyna się kurczyć dominującej do tej pory tam M-1 Global, której Fiodor jest udziałowcem. Jednak Pride FC opierała się na wielu gwiazdach jak Cro Cop czy bracia Nogueira.

Japońska Pride FC działała w latach 1997 do 2007 tworząc ponad 60 gal i została sprzedana firmie Zuffa będącej właścicielem UFC. Powodem było ujawnienie powiązań organizacji ze słynną Yakuzą czyli japońską mafią. Sam boss Pride odszedł od MMA i zajął się piłką nożną, kupując m.in. drużynę piłkarską z Chin, ale jak widać "wilka ciągnie do lasu" i świat Mieszanych Sztuk Walki nadal stoi otworem dla niego.

Tym bardziej, że Japonia i fani MMA starszego pokolenia nadal wzdychają za niepowtarzalnymi widowiskami jakie serwowała Pride FC. Tej pustki nie wypełniła ani Dream ani SRC Sengoku, które miały wiele gwiazd, ale jednak Pride to Pride i Sakakibara może na tym resentymencie sporo ugrać, bo jedna gala w roku made in UFC na pewno nie wypełni luki, która powstała. Będziemy informować naszych czytelników o dalszym rozwoju sytuacji.