Czarne chmury zawisły nad uczestnikiem pierwszego sezonu show, ‘The Ultimate Fighter’, Chrisem Lebenem. Były zawodnik UFC usłyszał wyrok ws. próby włamania do mieszkania swojej byłej żony, Kaleeny Leben, która mieszka w San Diego.
Sytuacja miała miejsce w czerwcu, ale Leben dopiero co usłyszał wyrok. Skazano go na 120 dni więzienia w zawieszeniu na okres próbny trzech lat.

Sprawa miała miejsce w czerwcu, na szczęście nie było w mieszkaniu kobiety, bowiem Leben włamał się do mieszkania z bronią w ręku. Jest to kolejny przypadek, gdy zawodnik MMA próbuje wtargnąć do budynku z bronią w ręku w poszukiwaniu swojej byłej lub obecnej partnerki. Wcześniej podobny incydent zanotował Thiago Silva, który wtargnął do akademii Pablo Popovitcha.

Leben obecnie nie walczy, w ogóle to nie dziwi, bowiem 35-letni zawodnik w ostatnich czterech występach notował porażki. Walczący efektownie zawodnik Team Quest, a ostatnio Alliance MMA San Diego znany jest z umiejętności walki w stójce, ale również z umiejętności parterowych. Fani zapamiętają go jednak z efektownych walk, jak np. z Wanderleiem Silvą czy Alessio Sakarą. Ostatnie cztery pojedynki jednak przegrywał, najpierw będąc zastopowanym przez Marka Munoza, następnie przegrywając przez decyzję z Derekiem Brunsonem i Andrew Craigiem. W ostatniej walce został zastopowany po pierwszej rundzie przez Uriaha Halla. Ostatnie zwycięstwo zanotował ponad cztery lata temu, nokautując w zaledwie 27 sekund Wanderleia Silvę.

Nieco dłużej interesujący się mieszanymi sztukami walki kibice pamiętają jednak Lebena z reality show, bowiem Leben wystąpił w premierowym sezonie TUFa. Dał się wtedy poznać jako awanturnik, rozbijając gołą pięścią szybę w drzwiach, oddając mocz na łóżko Jasona Thackera, którego pokonał na gali TUF 1 Finale, oraz wypijając mnóstwo alkoholu. W ostatniej fazie swojej kariery podpisał kontrakt reklamowy z firmą produkującą lakiery do paznokci i często w oktagonie widzieliśmy go z pięknie pomalowanymi i zadbanymi paznokciami u stóp i rąk.