free templates joomla

UFC 152 Jones vs Belfort: typowanie Redakcji!

Jones vs Belfort UFC 152Dziś w nocy fanów MMA czeka duża powakacyjna gala UFC 152 "Jones vs Belfort" w Toronto w Kanadzie, o której było głośno już od dawna. To wszystko za sprawą pojedynku mistrza wagi półciężkiej Jona Jonesa z pogromcą Fedora Emelianenko, zawsze niebezpiecznym Danem Hendersonem, który miał być main eventem gali. Miał być, bo Henderson musiał zrezygnować z walki przez kontuzję.

 Ciekawym medialnie zastępstwem dla "Hendo" miał być inny członek Team Quest, samozwańczy mistrz wagi średniej i uznany przez fanów mistrz świata w trashtalk Chael Sonnen. Jones niestety nie podjął wyzwania zawodnika z Oregonu, ostatecznie decydując się na pojedynek z innym reprezentantem wagi średniej Vitorem Belfortem.

Ta walka mimo, że nie ciekawi już tak bardzo, też przyciąga widzów przed telewizory, nie ze względu na Belforta, a na Jonesa, który walczy w sposób efektowny i wzbudzający duże zainteresowanie. Oprócz walki o pas wagi półśredniej na UFC 152 w Toronto zobaczymy również starcie o pas kategorii muszej, w którym zmierzą się Demetrious Johnson i Joseph Benavides a także starcie na szycie wagi średniej, w którym największy wróg amerykańskich fanów Michael Bisping podejmie największego bohatera w UFC, byłego żołnierza amerykańskich Marines, Briana Stanna. Nasza redakcja tak jak zawsze zaprasza do zapoznania się z typowaniem głównych walk.

205 lbs.: Jon Jones (16-1) vs. Vitor Belfort (21-9)
Cóż można powiedzieć o tym pojedynku? Na ile procent można ocenić szanse przeciętnego zawodnika wagi średniej, który ma kilka tygodni na przygotowanie się do walki o pas wagi wyżej z jednym z najbardziej utalentowanych mistrzów w historii? Ta walka jest z góry przesądzona, chociaż jak wiemy piękno MMA tkwi w tym, że jest to sport nieprzewidywalny. Zawsze jest szansa na to, że Belfort wykorzysta swoją szybkość oraz silną lewą rękę do tego, aby zagrozić Jonesowi, jednak gdyby Brazylijczyk wygrał, byłaby to jedna z większych niespodzianek w historii UFC. Nie tylko dlatego, że Belfort jest mniejszy i miał mniej czasu na przygotowanie, ale dla tego, że po prostu jest o kilka klas gorszym zawodnikiem od Jonesa.
Nasz typ: Jon Jones zwycięży przez KO w 1 Rundzie

125 lbs.: Joseph Benavidez (16-2) vs. Demetrious Johnson (15-2-1)
Walka Benavideza z Johnsonem zadecyduje o tym, który z zawodników jest najlepszym na świecie w kategorii do 125 funtów. Obaj są silni, szybcy i przede wszystkim bardzo dobrzy w każdej płaszczyźnie walki. Bardzo możliwe jest jednak to, że do tego starcia obaj wyjdą z bardzo asekuracyjnym nastawieniem i dopiero od drugiej/trzeciej rundy rozpocznie się pokaz umiejętności. Mimo bardzo podobnych umiejętności obu fighterów, to jednak Benavidez wydaje się być odrobinę lepszy, posiadając przy tym lepsze umiejętności kończenia walk przed czasem. Drobne niuanse i to jak sędziowie będą oceniać przebieg pojedynku zadecyduje o tym, czyja ręka zostanie podniesiona ku górze po prawdopodobnych pięciu rundach w Oktagonie. Bezpiecznie postawimy na Josepha Benavideza, który tak jak wspomnieliśmy wydaje się być o te kilka procent lepszy od rywala, co może okazać się decydujące przy walce o pas.
Nasz typ: Joseph Benavidez zwycięży przez decyzję

185 lbs.: Brian Stann (12-4) vs. Michael Bisping (22-4)
Wiele osób uważa Michaela Bispinga za zawodnika niedocenianego przez media i fanów MMA, szczególnie w USA. Patrząc jednak na listę jego zwycięstw, na której ostatnio są Dan Miller, Jorge Oliveira, Jason Miller czy Yoshihiro Akiyama ciężko mówić o zawodniku, który bije się z czołówką. Z kolei popularność Stanna to też bardziej efekt marketingu, niż rzeczywistych sukcesów byłego Marines. Obaj mają swoje atuty i to starcie powinno być wyrównane, tyle tylko, że to Stann będzie w Oktagonie jedynym, który potrafi nokautować. Znając nudny styl Bispinga możemy spodziewać się, że Anglik będzie po stokroć krążył wokół swojego rywala starając się wywalczyć decyzję sędziowską. O tym jak radzi sobie "The Count" z Amerykaninami posiadającymi mocny cios przekonaliśmy się podczas UFC 100, gdzie Dan Henderson w spektakularny sposób pozbawił przytomności Anglika. Jeśli Bispingowi nie uda się uciekać przed Stannem przez całe trzy rundy to właśnie taki scenariusz jest najbardziej prawdopodobny i na to liczymy my, bo dobrych nokautów nigdy mało, oraz cała Ameryka, która Michaela Bispinga szczerze nienawidzi.
Nasz typ: Brian Stann zwycięży przez KO w 1 Rundzie


205 lbs.: Matt Hamill (10-4) vs. Roger Hollett (13-3)
Powracający po sportowej emeryturze Matt Hamill nie mógł wymarzyć sobie lepszego rywala. Hollett ma styl, który pasuje Hamillowi, do tego będzie debiutował w UFC, a w głowie ma jeszcze problemy kontraktowe z Bellatorem. Zastanawia jedynie to, co przez ostatnie 412 dni robił "The Hammer". Jeśli porzucił sport, ale nie porzucił sali treningowej, sparingów, fizjoterapeutów, to być może zobaczymy nawet lepszego zawodnika niż przed rokiem, który takich rywali jak Hollett jest w stanie odprawić z kwitkiem. Jednak nawet gdyby Amerykanin nie wrócił w najlepszej formie, to pamiętajmy, że jest to zawodnik, który przegrywał z najlepszymi, dlatego nawet w gorszej dyspozycji pochodzący z Kanady Roger Hollett nie powinien być dla "Młota" problemem.
Nasz typ: Matt Hamill zwycięży przez decyzję

155 lbs.: Charles Oliveira (16-2) vs. Cub Swanson (17-5)
Obaj zawodnicy to solidni piórkowi, którzy mają wysokie umiejętności w określonych płaszczyznach walki. Oliveira to bardzo utalentowany grappler, a Swanson potrafi iść na mocne wymiany i kończyć je z korzyścią dla siebie. Zamiast zacząć od typowania zwycięzcy, najpierw postawimy na to, że obaj zawodnicy dostaną bonus za walkę wieczoru, bo zarówno ich podejście do walki, jak i zestawienie umiejętności daje mieszankę wybuchową, czego efektem może być emocjonujące 15 minut pojedynku. Któryś z nich okaże się w końcu tym lepszym i zmuszeni do wyboru, bez większego przekonania, postawimy na Charlesa Oliveirę, który w parterze może okazać się za groźny dla Swansona i skończy go jakąś efektowną techniką.
Nasz typ: Charles Oliveira zwycięży przez poddanie w 2 Rundzie