free templates joomla

KSW 20: media trening w Copacabanie!

Mariusz Pudzianowski MMAW środę 12-go września w warszawskim klubie Copacabana odbył się tradycyjny trening medialny przed kolejną galą jaką będzie sobotnia KSW 20. Publiczność tym razem w mniejszej niż zazwyczaj liczbie mogła podziwiać pokazy zawodników MMA, którzy już w sobotę 15-go pojawią się na ringu KSW w gdańsko - sopockiej Ergo Arenie.

Najpierw na macie pojawił się Anzor Azhiev z dynamicznym pokazem, który wraz z trenerem Piotrem Jeleniewskim pokazał kilka ciekawych kombinacji uderzeń i kopnięć. Następnie do Anzora wyszedł trener Copacabany i Anzora, Piotr 'Ashton' Wojtkowski, który niesiony dopingiem zgromadzonej publiczności musiał odklepać kilka pokazowych technik. Oczywiście wszystko po to, aby fani KSW mogli zobaczyć, jak Anzor radzi sobie z zakładaniem dźwigni i
duszeń. Widć było, iż młody Czeczen jest w tzw. gazie.

Następnie wystąpił Kamil Waluś, który wraz z komentatorem Łukaszem Jurkowskim pokazał trochę stójkowych akcji i uderzenia w parterze. To powinna być wystarczająca broń piłkarza Wiśniewskiego, bo sam Waluś do biegania po boisku się nie nadfaje a do walki w ringu i owszem. Widać, że to co robi traktuje poważnie pomimo, że rywala ma z tzw. odpustu na stadionie.

Po nim na macie pojawili się przybysze zza wielkiej wody, Christos Piliafas i Houston
Alexander. Zwłaszcza występ tego drugiego wzbudził wiele emocji, bo był zakończony próbą break dance. Alexander zaprezentował się chyba najlepiej ze wszystkich. Piliafas pokazał, że nie dość, że jest groźny w stójce, to ma też dobrą obronę przed wejściami w nogi, zakończoną
duszeniem brabo. Widać, że musiał dokładnie analizować walki Mariusza Pudzianowskiego i nasz pupil może mieć równie ciężko jak podczas słynnych swoich spacerów farmera.

Dwa ostatnie występy to pokazy wspomnianego Mariusza Pudzianowskiego, który pokazywał techniki wraz z weteranem KSW mającym ostatnio dobrą passę w MMA, Danielem Omeilańczukiem z Nastula Club. Potem przyszedł czas na Janka Błachowicza, który nieco spokojnie wraz z Robertem Joczem prezentował latające balachy na kolano czy dźwignie na ramię. Janek wypadł bardzo dobrze i jeśli zstosuje, którąś z tych technik to Houston Alexander zatańczy break dance w parterze z r4ęką szybko klepiącą o matę.