canadian pharmacy
viagra online
cialis
drugstore
generic viagra
buy viagra online
free templates joomla

Robbie Lawler chce pokazać się z lepszej strony w rewanżu z Johny'm Hendricksem!

Robbie Lawler Zwyciężając we wczorajszym main evencie gali UFC on FOX 12, Robbie Lawler (24-10 MMA, 9-4 UFC) zagwarantował sobie title shota w wadze półśredniej z posiadaczem pasa mistrzowskiego w tej kategorii, Johny'm Hendricksem (16-2 MMA, 11-2 UFC). Nie przyszło mu to jednak łatwo, gdyż Matt Brown (21-12 MMA, 12-6 UFC) postawił mu ciężkie warunki i nie odpuszczał do końcowej syreny. Trudno się dziwić, że po wszystkim nie szczędził mu komplementów.

"Chciałem po prostu wyjść i zatrzymać go'' - powiedział Lawler o walce z Brownem na konferencji prasowej. ''Dzisiaj było dwóch zwycięzców w klatce, on jest świetny. Dał dziś dobry występ. Jest cholernie silnym przeciwnikiem. Przyjął masę ciosów, a on wciąż nacierał. Wszystko, co się mówiło o tym gościu to prawda, jest bardzo twardy."

Starania obu fighterów docenił Dana White, który przyznał ich batalii miano ''Fight of the Night'', tym samym na konta obu powędrowało dodatkowo po 50 000 dolarów. Prezes UFC podziękował także osobno Lawlerowi za wysiłek, włożony w ostatnim kwartale.

"Myślę, że miał trzy pojedynki w ciągu czterech miesięcy. Swoją drogą, dziękuję. Był zdumiewający, brał non stop wielkie walki dla nas, walcząc z groźnymi rywalami. Przybył tutaj i trwało to pięć rund. A Brown, z uszkodzoną ręką czy też nie, dotrwał z tym do piątej rundy. Niesamowita walka, niesamowity występ."

Gwoli wyjaśnienia, Brown zaraz po tym starciu został przewieziony do szpitala z powodu kontuzji prawej dłoni.

Teraz "Ruthless" myślami jest już przy kolejnym wyzwaniu, jakim będzie rewanż z Hendricksem. Planuje poprawić sporo aspektów, by właściwie przygotować się do drugiej w karierze potyczki o tytuł UFC z tym oponentem.

"Zamierzam wiele rzeczy zrobić inaczej. Będę budować to na wszystkim, co zrobiłem w tym roku, ale zamierzam zrobić więcej. Gdy dojdzie do walki - muszę zrobić więcej. Więcej ciosów, więcej kopnięć, więcej obrony przed obaleniami. Chcę wrócić do gymu, rozpocząć przygotowania i zacząć pracować, by być lepszym i zacząć trenować do tego, by zostać mistrzem." - zakończył Lawler.