free templates joomla

"Ryży Tarzan" Datsik nokautuje Emelianenko w 13 sekund! Video

DatsikNa rosyjskim rynku tzw. walk freakfightowych w sobotę 24-go września doszło do prawdziwej sensacji. W głównej walce wieczoru bokserskiego Hardcore Boxing zmierzyli się dwaj zaciekli wrogowie i zarazem istotne postacie tamtejszego rynku MMA. I tak skrajnie prawicowy skandalista Viacheslav Datsik znokautował enfant terrible rosyjskiego sportu Aleksandra Emelianenko a pojedynek trwał zaledwie 13 sekund!

Datsik nie czekał na punktowanie i spokojne prowadzenie walki i zaatakował zaraz po gongu. Przyparł do lin brata najwybitniejszego rosyjskiego zawodnika MMA (Fedora Ememianenko) i trafił w serii ciosów, prawym sierpem poosyłając nieprzytomnego Alexandra na deski. To był finał konfliktu.

Obaj to "ludzie po przejściach" i osobnicy dalecy od najbardziej poluzowanych norm międzyludzkich relacji. Ich konflikt i przytyki trwały latami. Datsik zwany "Ryżym Tarzanem" uchodzący niegdyś za wielki talent, kilka lat spędził za kratkami za napady i chuligaństwo. W sporcie zasłynął pokonaniem późniejszego mistrza UFC Andreia Arlovskiego i awanturami na galach. Jest wyznawcą słowiańskiego Swarożyca. To skrótowe i delikatne ujęcie postaci i "przygód" Datsika.

Emelianenko także nie należał do aniołków, nim po dziesiątkach pijackich awantur doigrał się wyroku za gwałt i odsiadki. Na szczęście dla niego rosyjskie prawo nie jest w tej materii zbyt restrykcyjne i relatywnie szybko wyszedł z paki. Nie bez znaczenia były tu też koneksje. Wszak przy walce brata stał obok Putina odbierając gratulacje za więzy krwi. Więzy przez swój charakter i uzależnienie od alkoholu poluzował z Fiodorem wiążąc się z Ramzanem Kadyrowem w momencie kiedy ten był w konflikcie z czeczeńskim watażką. Fiodor nazwał go "Judaszem" i mimo intertwencji matki, nigdy nie wybaczył zdrady. Tym bardziej, że zagrożone było bezpieczeństwo córki Fiodora i wiązano to z Kadyrowem. Nieoficjalnie oparło się to o interwencję najwyższych czynników w Rosji. To wiele mówi o Alexandrze.

A.E. był wielkim talentem na miarę mistrzostwa UFC, ale paskudny charakter, prostactwo i uzależnienie od alkoholu, oraz używek, nie pozwoliło mu na zdobycie najwyższych laurów. Wirusowe zapalenie wątroby zatrzymało mu karierę w USA po dobrych występach w japońskiej Pride, gdzie pokonał m.in. naszego Pawła Nastulę. Próbował i sił w Polsce, ale oszukał organizatorów i nie stawił się do walki. Ostatni raz wystąpił w lutym br. pokonując w walce na gołe pięści "Rosjanina" i wziętego grapplera Jeffa Monsona. Stało się to 23-go lutego a 24 wybuchła wojna. Nie żebyśmy coś sugerowali, ale fakt jest faktem. W ostatnim czasie był na poły na alkoholowym odwyku i na poły w treningu w okolicach Jekaterynburga. Niestety finalnie, nie przyniosło mu to sukcesu.

Moda na freakfighty nie ominęła i Rosji. Konflikty są rozstrzygane w takich organizacjach jak Hardcore FC, ale także w planach są inne projekty. Konflikt Emelianenko i Datsika został w sobotę wyjaśniony.

Autor: Tomasz Majewski