Rosyjski zawodnik, Magomed Ankalaev (18-1 MMA, 9-1 UFC) po zwycięskiej walce z Amerykaninem, Anthonym Smithem (36-17 MMA, 11-7 UFC), na sobotniej gali UFC 277 w Dallas (USA), awansował na trzecią pozycję rankingu Ultimate Fighting Championship w wadze półciężkiej i znalazł się w bezpośredniej bliskości byłego mistrza Jana Błachowicza, który jest na drugiej pozycji.

Do tej pory Ankalaev zajmował czwartą pozycję, ale po wtorkowej aktualizcji przesunął się w górę. Warto przypomnieć, iż w trakcie walki Ankalev w pierwszej rundzie uszkodził nogę Smitha, a w drugiej rundzie rozbił go w parterze. "Lionheart" po starciu z Dagestańczykiem trafił do szpitala.

Niewątpliwie po serii dziewięciu zwycięstw 30-letni Ankalaev mierzy w walkę o pas mistrzowski. Ze względu na skomplikowaną sytuację z rewanżem mistrza Jiriego Prochazki z byłym mistrzem, Gloverem Teixeirą, nie jest wykluczone, że UFC będzie próbowało zestawić Ankalaeva z Janem Błachowiczem.

39-letni Polak także liczy na walkę o pas, tym bardziej po zwycięstwie nad Aleksandarem Rakicem. Czas pokaże jak będą wyglądały finalnie negocjacje i kto wyjdzie do walki z Prochazką.

Autor: Tomasz Majewski