Brutalny nokaut w walce o pas mistrza na Rajadamnern Stadium! Video
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: sobota, 14, marzec 2020
Jeden z najdziwniej, najbrutalniej i najstraszniej wyglądających nokautów w Muay Thai widzowie obejrzeli podczas gali Battle of Wansongchai promotora Songchai'a Ratanasubana na słynnym Rajadamnern Stadium w stolicy Tajlandii, Bangkoku. W dniu 5-go marca o wakujący pas wagi lekkiej (135 lbs, 61.235 kg) zmierzyli się były mistrz Saekson Aor.Kwanmuang (184-36-6) i pretendent numer dwa stadionu Thanonchai Thanakorngym (97-43-6).Dynamiczny pojedynek zakończył się w trzeciej rundzie po potwornym uderzeniu prawym łokciem w okolice oka Thanonchai reprezentującego Thanakorngym. Reakcja trafionego zawodnik z Jomnong Hampatong w Północnej Tajlandii, była niesamowita. Od razu odezwał się w nim instynkt fightera i próbował wstać na nogi!
Taniec, który wykonał był nieprawdopodobny i zapewne przejdzie do historii tajskiego boksu. Gdy w półprzysiadzie wylądował w końcu głową w linach i położono go na macie ringu, widać było, że nie jest dobrze. Zbliżenia tajskiej telewizji pokazały ogrom zniszczenia wojownika Muay Thai. Uderzenie posłane nieco z góry trafiło w oko i spowodowało okropne rozcięcie. Tanonchai przegrał walkę o pas i znoszony na noszach płakał ze złości po porażce.
Nie był to ich pierwszy pojedynek i o dziwo, wcale nie najbrutalniejszy. Pierwszy raz 31-letni Saeksan Or. Kwanmuang noszący przydomek "Robocop" i młodszy o 5 lat Hong Thanonchai (prawdziwe imię i nazwisko - przyp. red.) spotkali się w lutym 2015 roku na Rajadamnern Stadium i wówczas 20-letni zawodnik zwyciężył, szokując wszystkich. Po 4 miesiącach spotkali się ponownie i padł wówczas remis. Pierwszy pojedynek był potworną batalią pełną walki nawet na podłodze ringu. Sekson w piątej rundzie poszedł na deski po jednym z najbardziej widowiskowych nokdaunów, gdy został trafiony lewym prostym i niskim wewnętrzym kopnięciem. Pozbierał się wówczas i dotrwał do końca.
W styczniu 2016 jeszcze raz wygrał na punkty. Jasne było, że nie skończy się to na trzech starciach i czwarty raz spotkali się na koniec stycznia 2020. Po potwornej batalii na uderzenia łokciami wygrał Saeksan. Jednak po raz pierwszy był to bój poza Radjanamnern. Nie minął miesiąc i ponownie weszli w szrannki. Jak to się skończyło, wiadomo.
W styczniu 2016 jeszcze raz wygrał na punkty. Jasne było, że nie skończy się to na trzech starciach i czwarty raz spotkali się na koniec stycznia 2020. Po potwornej batalii na uderzenia łokciami wygrał Saeksan. Jednak po raz pierwszy był to bój poza Radjanamnern. Nie minął miesiąc i ponownie weszli w szrannki. Jak to się skończyło, wiadomo.
Jednak patrząc na historię Tanonchai potrawił mierzyć się wielokrotnie wiecej z jednym rywalem, podobnie jak Sekson. Tylko z Sangmanee Sor Tienpo ma rekord 5-2-2 a z Thaksinlek Kiatniwat 5-0-1. Nie gorzej radził sobie Sekson walcząc z Kaonarem P.K.SaenchaiMuaythaiGym 5 razy i przystępując do walk w tym roku po 5 porażkach z rzędu w 2019 roku (tylko dwie wygrane). Zatem zwycięstwa były kwestią być albo nie być fightera, który nigdy nie przegrał przed czasem. Poniżej walka z dóch różnych ujęć.
Battle of Wansongchai
