free templates joomla

Belgijska gwiazda MMA brutalnie pobita przez byłego partnera! Drastyczne! +18!

Cindy DandoisBelgijska zawodniczka MMA Cindy Dandois (15-5) została zaatakowana i pobita przez swojego byłego partnera. Stało się to w ostatni piątek 22-go listopada przed jej domem po południu. Według świadków napastnik miał w ręku klucz i zadał jej wiele ciosów. Paradoksalnie to także zawodnik Mieszanych Sztuk Walki. Dandois to była zawodniczka M-1 Global, Bellatora, UFC i Invicta FC.

Młoda kobieta, która jest również nauczycielką, broniła się najlepiej, jak potrafiła, ale została poważnie zraniona w twarz, która jest opuchnięta. „W ogóle się tego nie spodziewałem. Zanim zdałam sobie z tego sprawę, zostałam uderzona w twarz. Mój nos jest złamany i teraz jest krzywy" - powiedziała 35-letnia zawodniczka, która w ostatni weekend miała walczyć w Hadze. Wzburzony ojciec Cindy opublikował nazwisko i zdjęcia, napastnika, ale musiał usunąć, wskutek interwencji prokuratury, która zajmuje się sprawą.

Cindy DandoisTo będzie blizna na całe życie. Mam nadzieję, że wyprostują mi nos" - dodała Dandois mówiąc, że od samego początku powininna poważnie traktować jego groźby, ale zawsze miała nadzieję, że się uspokoi". Nie uważa też, że powinien trafić do więzienia - „Nie musi iść do więzienia. Zostaw mnie w spokoju, to wszystko. Nie narzekam, by siedzieć w kącie i płakać. Na szczęście wciąż tu jestem. Mogło to się skończyć inaczej” - dodała Dandois.

"Nie mógł zrozumieć, że związek się skończył. Nie zaakceptował tego, że chcę iść dalej i byśmy pozostali przyjaciółmi. To wtedy jest zazdrość. Cały czas mi groził, ale nigdy nie traktowałam go poważnie. Aż stanął u moich drzwi” - powiedziała Dandois w belgijskich mediach. Niestety musiała się wycofać z walki, ale to najmniejszy problem. „Mam nadzieję, że uda mi się wyzdrowieć na czas do następnej walki. To już trzy za trzy tygodnie" - zaznaczyła. Belgijka ma walczyć z Greczynką Eleni Mytilinaki w Atenach na gali Cage Survivor 14.