Były kickboxerski mistrz świata i triumfator jednego z pierwszych turniejów Glory Kickboxing Tyrone Spong (14-0, 13 KO), zwyciężył w sobotnią noc 30-go sierpnia w boksie po raz 14 w karierze. Podczas gali w Meridzie na Jukatanie w Meksyku pokonał już w drugiej rundzie przez techniczny nokaut Jeysona Mindę (14-2-1 8 KO) z Ekwadoru, otwierając sobie drogę do walki ze słynnym 26-letnim Oleksandrem Usykiem (16-0, 12 KO) z Ukrainy, który deklaruje gotowość na październik i któremu jako rywal ubył Carlos Takam.

Również 33-letni Spong deklaruje, iż byłby na takie starcie w tym terminie otwarty. Urodzony w Paramaribo na Surinamie zawodnik, aktualnie jest mistrzem WBC Latino (World Boxing Council Latino) i WBO (World Boxing Organisation Latino) w wadze ciężkiej. Co prawda wśród pokonanych na razie nie ma wielkich nazwisk na koncie, ale dwa tytuły w prestiżowych organizacjach, dają nadzieję na wielki pojedynki a pojedynek z Usykiem, niewątpliwe byłby takim.

Usyk ma zamiar debiutować w wadze ciężkiej i odegrać znaczącą rolę, choć do aktualnie walczących ciężkich brakuje mu warunków fizycznych. Jednak Ukrainiec dysponuje najlepszą techniką pośród zawodników wagi cruiser. 190 cm wzrostu i 198 cm zasięgu ramion to i tak więcej niż to czym dysponuje Spong walczący w wadze ciężkiej (188 cm, 189 cm) waży ok. 106 kg. Usyk poniżej 100 kg. Sama opcja pojedynku byłaby niezwykle ciekawa. Usyk to mistrz olimpijski w boksie a Spong wykuwał swoje szlify na galach k-1 World GP. Ich konfrontacja byłaby bardzo ciekawea nie tylko dla środowiska bokserskiego, ale także kickboxerskiego.