free templates joomla

Maciej Sulęcki pokonuje Gabriela Rosado i zdobywa pas WBO International!

Maciej SulęckiPrawdziwy horror zaserwował widzom 28-letni polski bokser Maciej Sulęcki (28-1, 11 KO), który pokonał Amerykanina Gabriela Rosado (24-12-1, 14 KO) podczas gali boksu zawodowego w Filadelfii (USA) w piątek 15-go marca. Stawką walki był pas międzynarodowego mistrza organizacji WBO w wadze średniej. 10-cio rundowy bój sędziowie punktowali: 95-93, 95-91, 95-91 dla Sulęckiego.

Punktacja nie oddaje tego co naprawdę działo się w tym pojedynku, a działo się sporo. Polak świetnie rozpoczął pojedynek, gdy skontrował prawym prostym na szczękę Rosado i ten przyklęknął po ciosie w pierwszej rundzie. Polak nie dobijał go, nie chcąc rzucić się od razu do ataku, tylko spokojnie boksował dalej.

Właśnie spokój przebijał przez kolejne rundy i w ósmym starciu to zaprocentowało. Sulęcki posłał rywala po raz drugi na deski mając punktową przewagę z rund 1-7, gdzie na dobrą sprawę oddał jedną rundę i to przy "gospodarskim sędziowaniu". Niestety widać było, że mimo trafinia na nkdaun rywala Sulęcki nieco słabnie. Tylko na to czekał zawodnik pochodzący z Portoryko i w dziewiątej rundzie trafił prawym sierpem i Sulęcki poszedł na deski.

Nie ostatni raz tego wieczora, bo po chwili atakujący z furią Rosado zdobył przewagę i brudnym boksem, w tym ciosami w tył głowy posłał zawodnika z Warszawy na deski drugi raz. Stan nokdanów był równy w tym momencie. Gong uratował Sulęckiego a to co usłyszał w narożniku z ust Piotra Wilczewskiego, zapamięta na długo. Po wznowieniu w ostatniej rundzie udawało sie klinczować, bo Rosado z furią atakował, ale też przyjmował uderzenia. Runda była remisowa ze wskazaniem na Rosado.

Sumując: Polak wypadł dobrze wynikowo i wizerunkowo, bo wygrał walkę. Stoczył też dramatyczny pojedynek i ma przepustkę do walki o pas mistrza świata z Demetriousem Andrade, ale widać, że jest sporo do poprawy. Powiedział to zresztą sam Sulęcki w wywiadzie po walce. Jednak nie ma co narzekać, bo Sulęcki przetrwał. Zadedykował też zwycięstwo trenerowi A. Gmitrukowi, tragicznie zmarłemu w 2018 roku.  Gratulacje za sukces i warto popracować nad mankamentami, by walka nie zamieniała się w thriller.