Już dziś, 17 marca 2018 roku, w londyńskiej hali O2, odbędzie się gala UFC Fight Night 127. W walce wieczoru w oktagonie staną naprzeciwko siebie: Fabricio Werdum i Alexander Volkov. W co-main evencie tego wydarzenia zobaczymy rewanżowe starcie pomiędzy Janem Błachowiczem i Jimi Manuwą. Zapraszamy do zapoznania się z naszym redakcyjnym typowaniem!
Główna karta:
Fabricio Werdum (23-7-1) vs Alexander Volkov (29-6)
Rosjanin swoimi warunkami fizycznymi będzie górował w tym pojedynku. Mierzący 201 centymetrów wzrostu Volkov jest prawdziwym gigantem jeśli chodzi o sporty walki. Jego 206-centymetrowy zasięg ciężko jest złamać walczącym z nim rywalom. Natomiast Fabricio Werdum to były mistrz UFC i prawdziwy weteran światowej sceny MMA. Jest świetny w każdej płaszczyźnie, a umiejętności walki w parterze ma ponadprzeciętne jak na zawodnika wagi ciężkiej. Uważamy, że w dzisiejszym pojedynku da solidną lekcję MMA zawodnikowi z Rosji. Mimo tego, iż Werdum ma już 40 lat, a jego przeciwnik jest o 11 lat młodszy to tak naprawdę w walce nie będzie to miało znaczenia. Brazylijczyk na swoim rozkładzie ma pojedynki z takimi zawodnikami jak: Fedor Emelianenko, Cain Velasquez, Sipe Miocic czy nasz rodak, Marcin Tybura, którego pokonał w listopadzie ubiegłego roku. Przypuszczamy, że Werdum będzie chciał zmęczyć popularnego "Drago", a w trzeciej rundzie pójdzie po sprowadzenie i w parterze, jedną z technik kończących, postara się o zakończenie tej walki przed czasem.

TYP: Fabricio Werdum (zwycięstwo przez poddanie w 3 rundzie)

Jimi Manuwa (17-3) vs Jan Błachowicz (21-7)
Rewanżowe starcie pomiędzy tymi dwoma wojownikami z kategorii półciężkiej będzie prawdziwą walką wieczoru dla fanów MMA z Polski i Anglii. W pierwszym starciu górą był Anglik, który pokonał Błachowicza na punkty. Pragniemy również przypomnieć, iż było to jedyne zwycięstwo na punkty Anglika w UFC, ponieważ swoje inne wygrane walki zawsze kończył przed czasem. Jak sam zapowiada tym razem będzie chciał wygrać z Polakiem właśnie przez nokaut lub poddanie. Błachowicz to były mistrz KSW, który w UFC jak dotychczas stoczył 8 walk i jego bilans wygranych oraz porażek to 50% na 50%. "Cieszyński Książę" jest mocno zmotywowany aby wygrać tą batalię w oktagonie. Po pierwsze chce wziąć rewanż za porażkę na gali u siebie, w Polsce, a po drugie takie zwycięstwo przybliży go do upragnionej walki o pas oraz jego miejsce w rankingu wagi półciężkiej UFC mocno powędruje w górę. Jimi w swojej ostatniej walce przegrał przez szybki nokaut z Oezdemirem, a Janek jest na fali dwóch zwycięstw z rzędu. Widać to gołym okiem, że zmiana klubu na Berkut WCA Fight Team, wychodzi mu na dobre, ponieważ kiedy w jego narożniku stoi trener Robert Jocz, Błachowicz umie wygrywać swoje walki i mamy wielką nadzieję, że tym razem też tak będzie. Przewidujemy, że Jimi Manuwa będzie chciał ustrzelić Błachowicza jakimś mocnym ciosem, ale Polak znany jest z dobrej obrony przed ciosami, jak również z tego, że nie boi się wymiany w stójce i sam ma nokautujące uderzenie. "Poster Boy" może chcieć, tak jak w pierwszym pojedynku, przyciskać przez większość część starcia Polaka do siatki, ale Błachowicz zapewne na ten wariant jest przygotowany bardzo dobrze. Zapewne konsekwentnie będzie chciał trzymać walkę na środku oktagonu i tam punktować Anglika. Uważamy, że jeśli jeden z mocnych sierpów Polaka trafi Manuwę czysto w szczękę to Anglik ‘’zaliczy deski’’ i już się z nich nie podniesie.

TYP: Jan Błachowicz (zwycięstwo przez TKO w 2 rundzie)

Tom Duquesnoy (15-2) vs Terrion Ware (17-6)
To walka o być, albo nie być, dla jednego z tych zawodników. Ten, który wygra starcie zostanie w UFC, a przegrany zapewne pożegna się z największą federacją MMA na świecie. Obaj walczyli już dwukrotnie dla amerykańskiego giganta, ale to Tom tylko potrafił raz wygrać, a Terrion odniósł dwie porażki. Francuz to były mistrz BAMMA w dwóch kategoriach wagowych. Jest młodym, 24-letnim perspektywicznym zawodnikiem, a jego rywal ma 31 lat, cechuje się jednak niesamowitą odpornością na ciosy. Myślimy, że w tej walce Duquesnoy będzie na spokojnie punktował w każdej z rund swojego rywala i tym samym doprowadzi walkę do decyzji sędziowskiej, a tam wygra poprzez jednogłośną decyzję.

TYP: Tom Duquesnoy (zwycięstwo przez decyzję sędziowską)

Leon Edwards (14-3) vs Peter Sobotta (17-5-1)
Peter Sobotta to zawodnik, który w swojej karierze reprezentował takie kraje jak: Polska, Niemcy czy Jamajka, a już jutro stanie w szranki z prawdziwym Jamajczykiem z krwi i kości. "Sobota" nie walczył już prawie rok ze względu na kontuzję. Swoją ostatnią walkę stoczył w maju 2017 roku i posłał na deski Bena Saundersa. Edwards to duży prospekt w dywizji wagowej do 77 kg i aktualnie znajduje się na fali 4 zwycięstw z rzędu. Ciężko jest przewidzieć w jakiej formie będzie "Sobota" po kontuzji, a widownia zapewne będzie za Leonem, który pomimo tego, że jest Jamajczykiem to reprezentuje Anglię, gdzie mieszka i trenuje. Spodziewamy się bardzo wyrównanego pojedynku i ciężko przewidzieć kto w tej walce może zwyciężyć i chociaż sercem jesteśmy za Peterem Sobottą, to rozum podpowiada, że Leon Edwards wygra to starcie na punkty. Na sam koniec analizy warto dodać, że obydwaj fighterzy mają w swoim dorobku zwycięstwo z polskim zawodnikiem, Pawłem Pawlakiem.

TYP: Leon Edward (zwycięstwo przez decyzję sędziowską)

TYPY POJEDYNKÓW Z KARTY WSTĘPNEJ:

Charles Byrd (9-4) vs John Phillips (21-6)
TYP: John Phillips (zwycięstwo przez KO w 1 rundzie)

Danny Roberts (14-3) vs Oliver Enkamp (7-1)
TYP: Oliver Enkamp (zwycięstwo przez poddanie w 2 rundzie)

Hakeem Dawodu (7-0-1) vs Danny Henry (11-2)
TYP: Hakeem Dawodu (zwycięstwo przez KO w 1 rundzie)

Paul Craig (9-2) vs Magomed Ankalaev (9-0)
TYP: Magomed Ankalaev (zwycięstwo przez KO w 1 rundzie)

Steven Ray (21-7) vs Kajan Johnson (22-11-1)
TYP: Steven Ray (zwycięstwo przez decyzję sędziowską)

Mark Godbeer (13-3) vs Dmitriy Sosnovskiy (10-0)
TYP: Dimitriy Sosnovskiy (zwycięstwo przez TKO w 2 rundzie)

Nasrat Haqparast (8-2) vs Nad Narimani (10-2)
TYP: Nasrat Haqparast (zwycięstwo przez decyzję sędziowską