Dość niespodziewanie holenderski kicboxer Nieky Holzken (13-0, 10 KO), który jest byly mistrzem organizacji Glory wystąpi w starciu na bokserskim wydarzeniu World Boxing Super Series, gdzie zmierzy się dziś wieczorem 24-go lutego z brytyjskim zawodnikiem Callumem Smithem (23-0, 17 KOs).

Powodem występu jest absencja Niemca Jürgena Bremera, który byół przewidziany jako rywal Smitha. Niemiecki bokser ma infekcję wirusową i musiał wycofać się z półfinałowej walki. To okazja, by nieco schodzący ze sceny Kickboxingu i przegrywający ostatnio w swoim bazowym sporcie Holender, zaznaczył swoją obecność na bokserskiej arenie.

Po Albercie Krausie czy chociażby Tyrone Spongu jest on kolejnym Holendrem, który dobrze radzi sobie na bokserskiej arenie. Jego rywal posiada pas World Boxing Council (WBC) Diamond podobnie jak były rywal z Kickboxingu Yoann Kongolo ze Szwajcarii. Zadaje to też kłam opiniom, że nie ma czegoś takiego jak holenderski boks zawodowy z czego często sobie podkpiwano. Dziś to już przeszłość a zawodnicy z Kraju Tulipanów zaczynają walczyć o najwyższe cele.

Holzken zaczynał karierę w marcu 2013 roku i nie przegrał ani razu. Do tej pory miał dwie dziesięciorundówki przeboksowane na pełnym dystansie a jego rywal już dwa razy walczył pełne 12 rund i raz 10. Pozostałe pojedynki na tych dystansach kończył wcześniej a było ich także sporo i w tym elemencie będzie górował nad 7 lat starszym kickboxerem. Oczywiście doświadczenie jest po jego stronie choć karierę zawodową w boksie zaczynali w podobnym czasie. 27-letni Anglik ledwie kilka miesi8ęcy wcześniej zaczął zawodowe walki po odpadnięciu z rywalizacji do Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku.

Ta konfrontacja odbędzie się w Norymberdze w Niemczech. Zwycięzca tego starcia wejdzie do finału turnieju, gdzie spotka się z mistrzem świata WBA z Wielkiej Brytanii George Grovesem. Bedziemy kibicować Holzkenowi, który na ważeniu miał 76 kg tak jak i rywal.