free templates joomla

Marcin Tybura nie jest wymarzonym rywalem Marka Hunta na UFC Fight Night 121

Mark HuntNowozelandzka legenda MMA i K-1 Mark Hunt (13-11-1 MMA, 8-5-1 UFC), nie jest najszczęśliwszym człowiekiem po zestawieniu go z naszym Marcinem Tyburą (16-2 MMA, 3-1 UFC) w perspektywie ich listopadowej walki na UFC Fight Night 121 w Sydney w Australii.
 
Dodatkowo w tym czasie 43-letni "Super Samoan" musiał się opędzać od "zalotów" rosyjsko-ukraińskiego zawodnika Alexeya "The Boa Constrictor" Oleynika (52-10-1 MMA, 4-1 UFC), który miał wielką ochotę na bój z legendarnym fighterem a nawet twierdził, że dostał taką propozycję.

Niestety wymarzonym rywalem Hunta nie jest, ani Polak ani Ukrainiec, który zaparł się swojej ojczyzny i stał się Rosjaninem a Brazylijczyk Fabricio Werdum (21-7-1 MMA, 9-4 UFC), który pokonał go na UFC 180, nokautując w drugiej rundzie w listopadzie 2014 roku.

Hunt dał temu wyraz pisząc przed ogłoszeniem walki z Tyburą: „Hej, Alexeyholeydi, nigdy nie słyszałem o walce z tobą, ale jeśli to by się stało, wtedy łatwo cię pokonam. Chcę walczyć z Werdumem. Ktoś niech powie Fabricio, że chcę zatańczyć z nim.„. Po oficjalnym ogłoszeniu walki z Polakiem, Mark stwierdził: „Próbowałem dostać kogoś z top 5, ale wszyscy są zajęci. Poprosiłem o walkę z Werdumem w Japonii czy Sydney, ale on robi manicure, więc nadszedł czas na imprezę, Tybura”.