free templates joomla

Firas Zahabi: ''Walki GSP z Bispingiem i McGregorem byłyby epickie!''

GSP and Firas ZahabiZaraz po ogłoszeniu, że Georges St-Pierre (25-2 MMA, 19-2 UFC) po latach wraca do oktagonu UFC, zaczęły się spekulacje z kim zmierzy się w swoim pierwszym od dawna pojedynku. Swoje sugestie w programie ''The MMA Hour'' podrzucił Firas Zahabi, a więc trener słynnego Kanadyjczyka. Za najciekawsze konfiguracje uważa on potyczki z mistrzami UFC: w wadze średniej, Michaelem Bispingiem (30-7 MMA, 20-7 UFC) i w lekkiej, Conorem McGregorem (21-3 MMA, 9-1 UFC).

''W idealnym scenariuszu, o ile byłby on możliwy, to podobają mi się opcje z Bispingiem i McGregorem. Sądzę, że obie walki byłyby epickie. W jednym z tych przypadków Georges musiałby nieco zejść z wagą, w drugim zaś pójść do góry, ale są to intrygujące zestawienia.''

Zahabi nie zapomina o wadze półśredniej, gdzie jego podopieczny przez lata święcił swoje wielkie triumfy. Przyznaje jednak, że nie jest to największe zmartwienie St-Pierre'a, tym bardziej, gdyby czempionem w limicie 170 funtów (77,1 kg) został Stephen ''Wonderboy'' Thompson (13-1-1 MMA, 8-1-1 UFC), a więc prywatnie przyjaciel ''GSP''.

''Tyron Woodley jest oczywiście mistrzem wagi półśredniej, lecz mierzy się z ''Wonderboy'em''. Jeśli wygra ''Wonderboy'' to dojdzie do trzeciego starcia między nimi. Nie chcemy walczyć z Thompsonem, ponieważ jesteśmy starymi przyjaciółmi. Dlatego też uważam, iż tytuł w kategorii półśredniej nie jest czymś, o czym Georges naprawdę myśli w obecnej sytuacji, ale zawsze może iść po pas w wadze średniej. I rzecz jasna McGregor jest megagwiazdą, jeśli umieści się ich w main evencie jakiejś gali to wszyscy będą chcieli to zobaczyć.''

Warto przy tej okazji dodać, że trener w Tristar Gym w Montrealu miał w ostatni weekend duże powody do radości. A to dlatego, bo na UFC Fight Night 105 w kanadyjskim Halifax zwycięski debiut dla największej federacji MMA zanotował jego młodszy brat, rywalizujący w kategorii koguciej Aiemann Zahabi (7-0 MMA, 1-0 UFC).