free templates joomla

Konrad Bieńkowski, trener kadry nadorodwej Wushu Sanda, na Armenia Sanda Camp – część 2

Konrad Bieńkowski Zapraszamy do lektury drugiej części relacji z wyjazdu Konrada Bieńkowskiego, trenera kadry narodowej Polski Wushu Sanda, z Armenia Sanda Camp.

Po dwudniowej aklimatyzacji gdzie nie zabrakło emocji związanych z sobotnimi międzyklubowymi sparingami juniorów w boksie oraz zapierającymi dech w piersiach widokami podczas całodniowej wycieczki do Noravank przyszedł czas na treningi.

Poniedziałek 17 października

Pierwszy trening indywidualny miał miejsce w plenerze.  Delikatny, kilkukilometrowy bieg tlenowy wzdłuż rzeki oraz ćwiczenia na plenerowej siłowni były doskonałym rozruchem przed wieczornym technicznym treningiem na macie.
Konrad Bieńkowski
Już na pierwszym treningu poznałem kilka nowych ćwiczeń oraz technik, które na stałe zagoszczą na moich zajęciach po powrocie do Polski. Drugi trener kadry Armenii Wushu Sanda Musheg Hayrapetyan prowadzi treningi w sposób przejrzysty, dokładnie tłumacząc i pokazując każdą technikę czy kombinację, dlatego ze zrozumieniem szczegółów (tak bardzo istotnych) nie mam najmniejszych problemów. Niezwykłą uwagę w szkoleniu (juz od samego początku) przykłada się tutaj również do innych aspektów. Jak mówi  "Dobry zawodnik musi mieć 4 rzeczy, musi być: taktyka, technika, mocna głowa (psychika), przygotowanie fizyczne (chodzi tu o kondycję, parametry szybkości, siły, dynamiki)."

We wtorek do treningów dołączy kolejna szkoła Wushu Sanda, której trenerem jest były utytułowany zawodnik. W samym Erewaniu jest 5 trenerów, którzy prowadzą szkoły Sanda.

Warto zaznKonrad Bieńkowski aczyć, że każdy ormiański Sanda-cz jest bardzo dobrym bokserem. W Armenii boks jest podstawą w każdej stójkowej formule walki. Już 12 letni zawodnicy prezentują dobre wyszkolenie techniczne, kilkuletnie doświadczenie treningowe oraz przegląd sytuacji. Wraz z wiekiem w/w rozwijają się, a 15-16 latkowie są  już mocno ukształtowani. W sobotnich sparingach, o których wspominałem na wstępie, również brali udział młodzi zawodnicy Sanda.
Istotnym faktem jest ciągła współpraca pomiędzy klubami, wymiana doświadczeń oraz myśli szkoleniowych zarówno między trenerami jak i zawodnikami. Bynajmniej nie przeszkadza to (a wręcz przeciwnie) w zaciętej rywizacji sportowej na treningach czy zawodach. Taka forma współpracy i wzajemna pomoc zapewnia ciągły postęp i progres zawodników, pomimo niezwykle ciężkiej ogólnej sytuacji finansowej  oraz trudnych warunków treningowych.
Sportowe pozdrowienia z Armenii.
Konrad Bieńkowski

PS. We wtorek jadę na zawody bokserskie a w sobotę 22 października szykuje się prawdziwa gradka! Jadę do Aragats na Otwarte Mistrzostwa Regionu w Sanda! Bądźcie na bieżąco!