Wobec tygodnia koncentrującego się wokół trzech pod rząd eventów UFC, informacja o zatrudnieniu nowej zawodniczki do rosteru tej organizacji przeszła niemalże bez echa. A powinno ono się pojawić, gdyż mowa o Valentinie Shevchenko (9-1 MMA, 0-0 UFC), jednej z największych dominatorek świata Kickboxingu, a zwłaszcza Muay Thai ostatnich lat.

Pochodząca z Kirgistanu, ale reprezentująca od dawna Peru fighterka zasili szeregi kategorii koguciej. Choć sławę zyskała przede wszystkim za sprawą zdobycia dziesięciu tytułów mistrzyni świata Muay Thai federacji IFMA, to jednak ma na swoim koncie także już dziesięć pojedynków w formule MMA. Przegrała w niej tylko raz, ze znaną z UFC Liz Carmouche, ale przez kontuzję. Ostatni raz w MMA walczyła w lutym na gali Legacy FC 39, gdy wypunktowała Jan Finney.

Niewykluczone, iż 27-letnia Peruwianka dokona podobnej sztuki, jaka stała się udziałem Joanny Jędrzejczyk w wadze słomkowej i stanie się kolejną przedstawicielką boksu tajskiego, święcącą triumfy w największej organizacji MMA. W swoim rekordzie ma co ciekawe aż pięć wiktorii przez poddania, więc ''The Bullet'' (Pocisk) wcale nie musi koncentrować się jedynie na stójce.

W debiucie przyjdzie jej zmierzyć się z doświadczoną Sarah Kaufman (17-3 MMA, 1-1 UFC). 30-letnia Kanadyjka to była mistrzyni Strikeforce, która w UFC walczy od 2013 roku. W kwietniu weszła do oktagonu po raz ostatni i uległa wówczas przez poddanie swojej rodaczce, Alexis Davis. Jest notowana na szóstym miejscu w rankingu kategorii koguciej UFC. W przeszłości zwyciężała nad tak znanymi rywalkami jak Miesha Tate, Valerie Letourneau czy Takayo Hashi.

W debiucie, który nastąpi 19 grudnia 2015 roku w Orlando na gali UFC on FOX 17, Shevchenko w rywalizacji z Kaufman zastąpiła inną utytułowaną zawodniczkę wywodzącą się ze stójki, Holenderkę Germaine de Randamie (5-3 MMA, 2-1 UFC). Niewykluczone więc, iż poprzez jej kontuzję, wielokrotna mistrzyni globu Muay Thai zyskała sposobność do zawojowania UFC.