free templates joomla

UFC 191: Jan Błachowicz przegrywa z Andersonem, Johnson obronił pas! Wyniki

Jan Błachowicz UFCW nocy z soboty na niedzielę 5-ego i 6-ego września w Las Vegas odbyła się gala UFC 191. Mieliśmy na tym evencie polski akcent, bowiem walczył na gali Jan Błachowicz, były mistrz KSW w wadze półciężkiej, obecnie rywalizujący w UFC. W walce wieczoru fani mogli zobaczyć starcie pomiędzy Demetriusem Johnsonem (23-2-1 MMA, 11-1-1 UFC) a Johnem Dodsonem (17-7 MMA, 7-2 UFC). Dużo emocji przyniósł również undercard.

Demetrius Johnson obronił po raz kolejny pas mistrza dywizji muszej pokonując przez decyzję sędziów Johna Dodsona. Planujący pobić rekord Andersona SIlvy w liczbie udanych obron tytułu Johnson nie miał większych kłopotów z pokonaniem walczącego z odwrotnej pozycji Dodsona po raz drugi w karierze, albowiem obaj walczyli ze sobą w styczniu 2013 roku.

Panujący mistrz narzucał tempo tej walki, bił przede wszystkim celniej oraz przewracał oponenta. Jak widać narodziny córki, które Dodson mógł celebrować kilka dni przed galą, wcale go nie uskrzydliły, by mógł zdobyć pas mistrza. Tym samym Johnson udowodnił, że wciąż jest jednym z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe i pobicie rekordu legendarnego Brazylijczyka znajduje się w granicach jego możliwości.

W drugiej walce wieczoru po wyczekiwanej 10 lat walce, Andrei Arlovski (25-10 MMA, 14-4 UFC) przez jednogłośną decyzję sędziów rozprawił się z Frankiem Mirem (18-10 MMA, 16-10 UFC). Pierwsza runda pojedynku polegała na dobrych akcjach w stójce o wiele lepiej wyszkolonego Białorusina i obronie przed obaleniami i klinczem. Frank Mir konsekwentnie próbował położyć na plecach swojego oponenta, jednak Arlovski potrafił szybko przerywać akcje rywala. W drugiej rundzie w końcu Amerykaninowi udało się przewrócić podopiecznego Grega Jacksona, jednak niewiele mógł zdziałać w parterze. Arlovski liczył tylko na podniesienie walki do stójki, co w końcu nastąpiło. W kolejnej rundzie było podobnie, a coraz bardziej Mirowi dokuczało zmęczenie ale był w stanie kolejny raz przewrócić czołowego ciężkiego w UFC. Niewiele mu to jednak dało, bo Arlovski wstał. Tym samym sędziowie nie mieli problemów z punktowaniem walki. Białorusin wygrał jednogłośną decyzją sędziów i wydaje się, że w kolejnej walce zawalczy o pas mistrza dywizji ze zwycięzcą pojedynku Fabricio Werdum vs Cain Velasquez.

Anthony Johnson (15-2 MMA, 4-2 UFC) powrócił na zwycięską ścieżkę nokautując w drugiej rundzie Brytyjczyka, Jimmy’ego Manuwę (20-5 MMA, 11-5 UFC). Już na początku Amerykanin trafił rywala swoim potężnym prawym. Cały pojedynek przebiegał pod dyktando zawodnika Blackzilians, który kontrolował bój zarówno w stójce, jak i w parterze. W drugiej rundzie Manuwa starał się być bardziej aktywny, ale nie potrafił zatrzymać Johnsona. W końcu krótki prawy powalił Brytyjczyka na deski, a dokończenie walki w parterze było już tylko formalnością. Trzeba przyznać, że tak jak zapowiadał Johnson, poprawił zapasy i jesteśmy ciekawi jego kolejnych walk w oktagonie.

Niestety nie udał się powrót po porażce z Jimmy’m Manuwą, Janowi Błachowiczowi (18-5 MMA, 1-2 UFC). Zawodnik Ankos Zapasy Poznań zanotował drugą porażkę z rzędu w UFC, tym razem przegrywając przez jednogłośną, wysoką decyzją sędziów z Corey’em Andersonem (6-1 MMA, 3-1 UFC) . Niestety obrona przed obaleniami, jak u większości polskich zawodników, wciąż jest czynnikiem decydującym w karierze w UFC. Mimo ciekawej próby dźwigni na łokieć w pierwszej rundzie, Błachowicz przegrał tą walkę zapaśniczo. W drugiej rundzie Polak leżał na plecach i przyjmował łokcie, jakimi częstował go rywal. Próba duszenia trójkątnego i balachy to było za mało, by zagrozić przeciwnikowi. W trzeciej rundzie wyglądało to podobnie. Sędziowie w tej walce nie mieli absolutnie żadnych wątpliwości, o czym świadczy punktacja: 30-25, 30-25, 39-26. Nad zawodnikiem Ankos Zapasy pojawiły się czarne chmury i możliwe, że już po tej walce pożegna się z największą organizacją na świecie. Liczymy jednak, że były mistrz KSW zostanie jeszcze w UFC i w kolejnej walce odbuduje się po dwóch porażkach. Wszak wciąż jest czołowym półciężkim w Europie.

Paige VanZant (6-1 MMA, 3-0 UFC) w kolejnej walce udowodniła, że oprócz imponującej prezencji posiada również imponujące umiejętności. Amerykanka w walce z (5-3 MMA, 1-2 UFC) imponowała przede wszystkim umiejętnościami Muay Thai, chociaż jej Judo również wydaje się być na wysokim poziomie. W trzeciej rundzie poddała rywalkę dźwignią na łokieć, kończąc ten jednostronny pojedynek.

Bonusy za najlepsze występy podczas gali w wysokości 50-ciu tysięcy dolarów powędrowały do Johna Linekera i Francisco Rivery za fenomanalną walkę, jaka miała miejsce we wstępnej karcie. Swoją ‘dolę’ zebrał również Anthony Johnson za zwycięstwo nad Jimmim Manuwą oraz Raquel Pennington za poddanie Jessici Andrade. Ogółem galę obejrzało 10,873 widzów, którzy wnieśli do kas 1,362 tysiące dolarów.

Komplet wyników:

Walka wieczoru
57 kg: Demetrius Johnson (USA) pokonał Johna Dodsona (USA) przez decyzję 3-0

Karta główna
120 kg: Andrei Arlovski (Białoruś) pokonał Franka Mira (USA) przez decyzję 3-0 (29-28, 29-28, 30-27)
93 kg: Anthony Johnson (USA) pokonał Jimmy’ego Manuwę (Wielka Brytania) przez KO w 2 rundzie (0:28 min)
93 kg: Corey Anderson (USA) pokonał Jana Błachowicza (Polska) przez decyzję 3-0 (30-25, 30-25, 29-26)
52,6 kg: Paige Van Zant (USA) pokonała Alex Chambers (Australia) przez poddanie (dźwignia na łokieć) w 3 rundzie (1:01 min)

Karta wstępna
70 kg: Ross Pearson (Wielka Brytania) pokonał Paula Feldera (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (28-29, 30-27, 29-28)
61 kg: John Lineker (Brazylia) pokonał Francisco Riverę (USA) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (2:08 min)
61 kg: Raquel Pennington (USA) pokonała Jessicę Andrade (Brazylia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (4:58 min)
70 kg: Thiago Trator (Brazylia) pokonał Clay’a Collarda (USA) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-28, 28-29, 29-28)
84 kg: Joe Riggs (USA) pokonał Rona Stallingsa (USA) przez dyskwalifikację (niedozwolone kopnięcie z pleców) w 2 rundzie (2:28 min)
70 kg: Joaquim Silva (Brazylia) pokonał Nazareno Malegarie (Argentyna) przez decyzję 2-1(28-29, 30-27, 30-27)