Niestety w życiu zawodników bardzo często radość przeplata się ze smutkiem. I bynajmniej nie chodzi o to, iż jeden z najbardziej utalentowanych zawodników Muay Thai i Kickboxingu, Radosław Paczuski mieszka i trenuje w Radości. Oczywiście tej pod Warszawą i reprezentuje klub Uniq Fight Club. Radość była ogromna kiedy podczas gali DSF Kickboxing Challenge pokonał Mateusza Rycerskiego z Szydłowca.

Niestety owa radość nie trwała zbyt długo, bowiem w poniedziałek 27-go kwietnia podczas wieczornego joggingu, młody zawodnik doznał potwornego rozcięcia nogi. Początkowo obawiano się nawet otwartego złamania piszczeli.

Radek został odtransportowany do Szpitala Bródnowskiego, gdzie w gąszczu pacjentów udało nam się go wyłowić i porozmawiać. Radek siedział na wózku inwalidzkim, bowiem nie mógł się poruszać i wyglądało to jak scena mrożąca krew w żyłach. Na szczęście jednak nie było tak źle i "szczęście w nieszczęściu", ale noga okazała się cała, jedynie przez jakiś czas będzie miał ograniczone poruszanie się.

W oczekiwaniu na zabieg, był bardzo zły, bowiem przygotowania do Mistrzostw Polski K-1 Rules 2015 w Legnicy były w toku i wiele sobie po nich obiecywał. Na ile to skomplikuje mu przygotowania będzie wiadomo w najbliższych dniach. Jak sam powiedział - wydaje się, że jego udział będzie wykluczony. Jednak jak szybko będzie to możliwe wróci do czynnego treningu i kolejnych walk.

Radek Paczuski wraz bratem i zarazem trenerem Kamilem Paczuskim w następny weekend 9-go maja otwierają nowy klub właśnie ów wspomniany Uniq Fight Club, który znajduje się przy ulicy VI Poprzeczna 23 w Warszawie i który serdecznie polecamy. Radek jest m.in. wicemistrzem Europy Muay Thai 2014 z Krakowa, zdobywcą Pucharu Świata K-1 2013 , Mistrz Polski w Kickboxingu w formule Low Kick 2015 i uczestnikiem gal King of Kings. Uchodzi za jeden z największych talentów formuły K-1 w Polsce i