Świetnie z perspektywy brazylijskich kibiców potoczyła się gala UFC Fight Night 62 w Rio de Janeiro z dnia 21 marca 2015 roku. Niemal wszyscy ich rodacy w komplecie wygrywali swoje pojedynki, a w dodatku boje z głównej karty kończyły się przed czasem. Wyjątkiem była tutaj jedynie walka wieczoru w wadze półśredniej, w której Demian Maia (20-6 MMA, 14-6 UFC) zastopował efektowny marsz Ryana LaFlare'a (11-1 MMA, 4-1 UFC).

Do tej pory niepokonany LaFlare musiał po raz pierwszy przełknąć gorycz porażki. Maia przejął inicjatywę od początku, raz po raz obalając Amerykanina, a w parterze szukał okazji na skuteczne poddanie. LaFlare walczył bardzo pasywnie, w jego poczynaniach nie było widać specjalnego pomysłu na to, jak przełamać Brazylijczyka. Mistrz BJJ radził sobie bez zarzutu przez cztery rundy. W piątej ewidentnie zaczęło brakować mu paliwa w jego baku i mimo widocznych oznak zmęczenia z jego strony LaFlare nie potrafił wykorzystać tej okazji. W końcowej wiktorii Maii nie przeszkodził także ''Big'' John McCarthy, który unikającemu walki w ostatniej rundzie zawodnikowi odebrał jeden punkt.

W tej samej kategorii wagowej bardzo łatwo zwyciężył Erick Silva (18-5 MMA, 6-4 UFC). Brazylijczyk po raz pierwszy dla UFC wygrał dwa razy z rzędu, a tym, który mu to umożliwił był Josh Koscheck (17-10 MMA, 15-10 UFC). Dla amerykańskiego weterana to już piąta kolejna klęska w oktagonie, a czwarta przed czasem. Silva bombardował go uderzeniami i kopnięciami, aż w końcu poszedł po gilotynę jeszcze w stójce, a wykończył ją już na ziemi.

Przez poddania triumfowali także inni Brazylijczycy: Leonardo Santos (14-3-1 MMA, 3-0-1 UFC), Gilbert Burns (10-0 MMA, 3-0 UFC) i Godofredo Pepey (12-3 MMA, 4-3 UFC). Ten ostatni bardzo długo trzymał duszenie trójkątne na Andre Fili'm (14-3 MMA, 2-2 UFC). Ostatecznie jego determinacja opłaciła się i rywal musiał odklepać. Z kolei przez techniczny nokaut wygrała Amanda Nunes (10-4 MMA, 3-1 UFC), nie dając żadnych szans Shaynie Baszler (15-10 MMA, 0-2 UFC), klubowej koleżance Rondy Rousey.

Ogromne dyskusje wzbudziła sytuacja w walce Leandro Silvy (18-2-1 MMA, 2-2 UFC) z Drew Doberem (15-7 MMA, 1-3 UFC). Brazylijczyk próbował duszenia gilotynowego, Dober się z niego oswobodził, a sędzia ringowy Eduardo Herdy... przerwał starcie i ogłosił zwycięstwo Brazylijczyka! Dana White już zapowiedział, że będzie wnosić o zmianę wyniku na ''no contest'', zresztą całkowicie słusznie.

Bonusy pieniężne za najlepsze występy otrzymali Gilbert Burns, Godofredo Pepey, Kevin Souza (16-3 MMA, 3-0 UFC) i Fredy Serrano (2-0 MMA, 1-0 UFC). W Maracanazinho Gymnasium zasiadło wczoraj 7 707 widzów.

Komplet wyników:

Walki eliminacyjne
57 kg: Fredy Serrano (Kolumbia) pokonał Bentley'a Sylera (Boliwia) przez KO (uderzenie) w 3 rundzie (1:34 min)
70 kg: Christos Giagos (USA) pokonał Jorge de Oliveirę (Brazylia) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 1 rundzie (3:12 min)
70 kg: Leonardo Silva (Brazylia) pokonał Caina Carrizosę (USA) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-27, 30-27)
70 kg: Leandro Silva (Brazylia) pokonał Drew Dobera (USA) przez techniczne poddanie (duszenie gilotynowe) w 2 rundzie (2:45 min)
66 kg: Kevin Souza (Brazylia) pokonał Katsunori'ego Kikuno (Japonia) przez KO (uderzenie) w 1 rundzie (1:31 min)
70 kg: Francisco Trinaldo (Brazylia) pokonał Akbarha Arreolę (Meksyk) przez decyzję 3-0 (30-27, 30-27, 30-27)

Główna karta
66 kg: Godofredo Pepey (Brazylia) pokonał Andre Fili (USA) przez poddanie (duszenie trójkątne) w 1 rundzie (3:14 min)
70 kg: Gilbert Burns (Brazylia) pokonał Alexa Oliveirę (Brazylia) przez poddanie (dźwignia na rękę) w 3 rundzie (4:14 min)
61 kg: Amanda Nunes (Brazylia) pokonała Shaynę Baszler (USA) przez TKO (niskie kopnięcie i uderzenia) w 1 rundzie (1:56 min)
70 kg: Leonardo Santos (Brazylia) pokonał Tony'ego Martina (USA) przez poddanie (duszenie zza pleców) w 2 rundzie (2:29 min)
77 kg: Erick Silva (Brazylia) pokonał Josha Koschecka (USA) przez poddanie (duszenie gilotynowe) w 1 rundzie (4:21 min)

Walka wieczoru
77 kg: Demian Maia (Brazylia) pokonał Ryana LaFlare'a (USA) przez decyzję 3-0 (48-46, 48-46, 48-46)