Niesamowicie zapowiada się gala Muay Thai na słynnym Rajadamnern Stadium w stolicy Tajlandii, Bangkoku. Impreza będzie miała miejsce w dniu 4-go października a głównym magnesem jest występ pierwszego tajskiego mistrza olimpijskiego w boksie z 1996 roku Somlucka Kamsinga. Jego rywalem będzie także nie byle kto, bo były mistrz Rajadamnern, Yodwanpadet Suwanwichit. Nagroda główna to 160 tysięcy dolarówdla zwycięzcy!

W kraju gdzie ma on silną pozycję w stosunku do zarobków i poziomu życia jest kwotą astronomiczną.
Nieoficjalne plotki mówią, że do powrotu na ring Kamsinga zmusiło postawienie kwoty 200 tysięcy dolarów jako zakład na jednego ze swoich zawodników jakich prowadzi w gymie i który jak łatwo się domyślić przegrał walkę wpędzając mistrza w kłopoty.

Somluck znany także jako Somrak to także niesamowity niegdyś fighter Muay Thai z bajeczną techniką. Od 2009 roku znany jest także jako niedoszły rywal Jeana-Claude Van Damme'a. Amerykański aktor planował pokazową walkę z nim w Muay Thai bez uderzeń łokciami, ale ociągał się i przekładał terminy, więc projekt pojedynku tkwi w zawieszeniu a jak widać hazardzista Somluck nie może czekać na przysłowiową mannę z nieba. Póki nadal ma w miarę dobrą formę jak na 38 latka po ponad 500 stoczonych walkach (łącznie w Muay Thai i boksie) to musi spróbować swoich sił z nadal mocnym Yodwanpadetem. Wiadomo, że obaj nie wejdą już na szczyt świata tajskiego boksu, ale mistrz pozostaje mistrzem. Obaj są legendami w Tajlandii i choćby dlatego wielu fanów wykupi komplet miejsc na kilkunastotysięcznej arenie a stacje będą zabijać się o prawo transmisji nie tylko w Tajlandii.

Skoro mowa o szczycie świata Muay Thai to jest na nim ringowy cwaniak Singdam Kiatmoo9, który zdobył tytuł mistrza konkurencyjnego Lumpinee Stadium  w piątym pojedynku ze swoim odwiecznym rywalem Saenchai PKSaenchaimuaythai niespełna dwa tygodnie temu. I co? I obaj chcą rewanżu na Rajadamnern! Co więcej Rob Cox, największy ekspert tajskiego boksu wśród "bladych twarzy" - już potwierdza tę informację. Zatem będzie to jeden z najdziwniejszych rewanżów zawodników, ewidentnie związanych od lat z walkami na Lumpinee, a którzy chcą bić się na neutralno - konkurencyjnej arenie jaką jest najstarszy królewski Rajadamnern. W tym roku będzie to też trzecie starcie między nimi, w remisowej sytuacji. Porażka Saenchai spowodowała, że chce on szybkiego rewanżu. Jedno jest pewne, tego dnia zwycięzca będzie królem wagi lekkiej w Tajlandii a co za tym idzie na całym świecie. Na dziś nie ma lepszych zawodników wagi lekkiej w żadnym zakątku globu.

Kolejne walki tej gali to kolejne hity. Petboonchu Fa Group zmierzy się Nong-O Gaiyanghaadao gym. Tutaj także na szali leży ponad pół tysiąca walk jakie stoczyli obaj razem i są bezpośrednim ubezpieczeniem powyżej opisanej walki. Obaj mają wielki apetyt na detronizację uznanych mistrzów i walczyli z nimi niejednokrotnie. Obaj są na fali po dobrych tegorocznych występach i na pewno zechcą to potwierdzić w końcówce roku. Promotorem imprezy jest grupa Wanmitchai Promotions. Poniżej wstępna karta walk:

Somluck Kamsing vs Yodwanpadet Suwanwichit
Saenchai PKSaenchaimuaythai vs Singdam Kiatmuu9
Petboonchu Fa Group vs Nong-O Gaiyanghaadao gym
Thong PuiD9D vs Tingthong Chor Koiyuuhaisuzu
Sittisak Petpayathai vs Thongchai Sitthongsak
The-Lek Wor Sangprapai vs Saengmorakot Tor Manothammaraksa