free templates joomla

KSW 20: wyniki na żywo!

KSW 20 wynikiZapraszamy do śledzienia na żywo wyników gali KSW 20 "Fight Symphony", która w sobotę 15-go września odbywa się w Gdańsku/Spocie w hali Ergo Arena. Jest to najważniejsze wydarzenie jesiennego MMA w Polsce z wieloma atrakcyjnymi pojedynkami. Poniżej relacja Play-by-Play:


Walki eliminacyjne


70 kg: Anzor Azhiev (2-0) vs Paul Reed (19-9)

Runda 1:
Otwarcie wieczoru przez reprezentującego Polskę, Anzora i Szkota, Paula Reeda. Anzor zaczyna kombinacją kickboxerską, ale Reed unika i próbuje obalać Anzora. Anzor jednak jako medalista Mistrzostw Rosji doskonale się broni i ląduje w półgardzie. Nie minęło kilka sekund, a nasz zawodnik ma dosiad, Reed oddaje plecy, a Anzor próbuje wyciągnąć balachę zza pleców, a potem z dołu. Reed ucieka i próbuje pracować z góry. Anzor gra na pasywność. Po niecałych dwóch minutach Reed robie miejsce byłemu zapaśnikowi, który wstaje i obala rywala. Czeczen w gardzie Szkota. Walka toczy się w bardzo szybkim tempie. Anzor próbuje przeskoczyć jedną nogą do półgardy i po kilku chwilach mu się udaje. Reed jednak udanie wraca, ale do motylej gardy. Anzor znów przechodzi do półgardy. Młody Czeczen walczy agresywniej. Sędzie przenosi walkę do stójki. Anzor próbuje kilku kopnięć, które nie robią krzywdy i przypłacił swój luz lewym prostym, który nie wyglądał najlepiej. Reed dociska rywala do narożnika i wchodzi w nogi. Obalił przy linach i sędzia wznawia walkę. Dużo akcji w parterze, gdzie Reed próbuje przejść gardę Anzora, ale reprezentujący Polskę, Czeczen karci go pedalatą. Pierwsza runda kończy się w stójce.

Naszym zdaniem: 10-9 Anzor Azhiev

Runda 2:
Anzor obala natychmiast rywala do motylej gardy. Reed niebezpiecznie podnosi Anzora, widać, że młody Czeczen musi więcej uwagi zwrócić na parter, który trenuje u Piotra Wojtkowskiego. Anzor kontrolue sytuację ciosami z góry i przechodzi do półgardy. Anzor miał w głowie chyba d'arce choke. Reed klinczuje w półgardzie. Anzor trafia Reeda w tył głowy i sędzia Piotr Bagiński pokazuje młodemu zawodnikowi żółtą kartkę. Następnie kolejny kiks, czyli kopnięcie w krocze. Reed jednak potrzebuje tylko chwili by dojść do siebie. Dobre wysokie kopnięcie Anzora, potem świetny podbródkowy z doskoku i dominujący siłą nad rywalem Anzor obala Reeda i znów ląduje w półgardzie. Ciągle wysokie tempo walki. Reed próbuje sweepa, ma świetny uchwyt w półgardzie pod pachą, ale Anzor zna bardzo dobrze tą technikę i wyczuł intencje rywala. Reed walczy o uchwyty z półgardy, a Anzor szuka okazji do uderzeń. Anzor kładzie głowę Reeda na liny i Piotr Bagiński przenosi pojedynek na środek ringu. Reed ma zamkniętą gardę. Anzor uderza mocnymi ciosami, gdy Reed chce złapać gumową gardę. Azor na około 10 sekund przed końcem rusza do frontalnego ataku i bije ciosami w parterze i zdobywa plecy, ale nie udaje mu się udusić Szkota przed końcem rundy.  Naszym zdaniem: 10-9 Anzor Azhieva

Runda 3:
Anzor rusza na początku trzeciej rundy do przodu i po furiackim ataku Reed zostaje obalony przez Czeczena. Zamknięta garda, w której Anzor próbuje uderzać. Anzor zrywami zadaje ciosy i po jednym ze zrywów przechodzi do półgardy. Znowu mamy walkę Reeda o uchwyt. Anzor bije z góry w półgardzie Szkota. W połowie rundy 'Bagi' podnosi walkę. Anzor nie czeka, od razu łapie za nogę Reeda i pięknie rzuca nim o matę. Znów Czeczen jest w zamkniętej gardzie Szkota. Kolejny zryw Anzora z ciosami i znowu półgarda, gdzie Reed walczy o uchwyt i wstaje. Anzor zakłada balachę na kolano ze stójki, ale nie udaje mu się jej wyciągnąć i na 80 sekund przed końcem rundy znajduje się z dołu i ma zamkniętą gardę. Anzor robi pasywność, a Mamed w narożniku wzywa Anzora do dźwigni na ramię. Reed wstaje i próbuje przejść do nogi, ale Czeczen karci go pedalatami. Reed się cofa i daje wstać Anzorowi. Na 20 sekund przed końcem Anzor rzuca się na rywala i chce go znokautować, gdy ten leży na plecach. Reed przyjął mocny prawy sierp i skręca się do żółwia. Świetna walka, znakomite tempo. Miejmy nadzieję, że kolejne walki będą równie efektowne. Naszym zdaniem: 10-9 Anzor Azhiev i cała walka 30-27 Anzor Azhiev

Wynik: Anzor Azhiev  pokonał Paula Reeda przez decyzję 3-0

+93 kg: Kamil Waluś (2-1) vs Jacek Wiśniewski (0-0)

Runda 1:
Runda zaczyna się o dziwo spokojnie. Ale po pierwszym low kicku od Walusia, Wiśniewski biegiem rzuca się na rywala niezdarnie boksując. Widać, że Jacek jest bardzo zdenerwowany, widać różnicę w wyszkoleniu technicznym między nimi na korzyść Walusia. Kamil atakuje low kickami, a 'Wiśnia próbuje się odgryzać pojedyńczymi prawymi prostymi, bo jest mańkutem. Wiśniewski stosuje taktykę walki podjazdowej. Waluś próbuje wciągnąć rywala w wymianę, w której wygląda lepiej, ale Wiśniewski opamiętuje się po chwili. Chyba liczy na brak kondycji u zawodnika Copacabany. Waluś kopie wewnętrzne low kicki i jest lepszy w krótkich wymianach bokserskich. Wiśniewski dużo biega po ringu, Waluś goni go dookoła. Obydwaj trzymają ręce nisko, Wiśnia atakuje, ale Waluś dobrze kontruje rękoma. Low kick Jacka. Middle kick Walusia ląduje na przedramieniu Wiśniewskiego. Jacek przypomina nieco Floyda Mayweathera swoją postawą, nieco boksiem. Na minutę przed końcem wymiana, Wiśnia upada i po 4 minutach sędzia przerywa pojedynek, po kilku ciosach Walusia na przedramiona i bark. Wiśniewski protestuje i być może zacznie się kolejna medialna wojna w polskim MMA. Debiut Jacka Wiśniewskiego należy jednak uznać za udany, w porównaniu do innych zawodników, którzy mieli background w sportach walki min.: bokserów.

Wynik: Kamil Waluś pokonał Jacka Wiśniewskiego przez TKO (uderzenia w parterze) w pierwszej rundzie (4:01 min)

77 kg: Rafał Moks (6-5) vs Borys Mańkowski (12-4)

Runda 1:
Moks atakuje pierwszy, nietrafiona kombinacja lewy prawy i middle kick. Borys oddaje kombinacją bokserską. Zawodnik z Poznania na początku nie bije pojedynczych ciosów. Moks trafia swoimi ciosami. Wygląda na to, że walka rozegra się w stójce, bo jak Borys przechwycił nogę Rafała, to nie próbował obalać. Dobra kombinacja Borysa, a Rafał wciąga rywala do motylej gardy i próbuje pójść po nogę, ale Poznaniak się nie daje złapać i pojedynek wraca do stójki. Mocny low kick i kontra Moksa, ale niegroźna. Piękne latające kolano Borysa Mańkowskiego na szczękę 'Kulturysty'. Wygląda na to, że orys ma sporą przewagę zasięgu, bo udaje mu się trafić lewym na lewy, ale cios Moksa jest za krótki. Doskonały prawy z doskoku zawodnika Ankosu. Borys wkłada wiele sił w uderzenia, które mijają się z celem. Lewy sierp z doskoku Borysa i po kilku sekundach poprawka lekkim prawym. Moks nie trafia kombinacją. Mocny wewnętrzny low kick Moksa. Middle kick na wątrobę w wykonaniu Borysa. Borys wchodzi z ciosami, Moks nurkuje i na chwilę walka przenosi się do parteru. Borys wstaje i kilka sekund później sam obala. Moks ma gilotynę, ciasną, ale na 15 sekund przed końcem rundy Borys zdołał uciec. Pierwsza runda kończu się w stójce. Naszym zdaniem: 10-9 Borys Mańkowski

Runda 2:
Chwila klinczu, gdzie Borys trafia podbródkowym. Trochę koponięć na blok. Piękny lewy hak na wątrobę w wykonaniu zawodnika Ankosu. Moks odgryzł się po minucie drugiej rundy low kickiem. Moks trafia niskim lewym sierpem. Borys przepuszcza prawy sierp i uderza swoim, niezbyt mocnym lewym. Rafał Moks walczy z kontry. Walka mocno na remis. Moks kopie na korpus, ale Borys łapie nogę i wycina przeciwnika. Poznaniak pozwala wstać zawodnikowi ze Szczecina. Piękny prawy prosty z doskoku i backfist zawodnika Andrzeja Kościelskiego. Lewy na lewy, Moks próbuje obalić z klinczu, ale na próbach się skończyło. Mocny low kick Moksa i następny. Kolejny wewnętrzny low kick Moksa. Trochę wymian kombinacji, gdzie wyraźnie szybszy jest Borys. Moks idzie do nóg i szybko wstaje, kontrując rywala lewym. Mocne dwa low kicki na nogi Moksa, który sam się odgryza tym samym. Kolejne kolano z wyskoku ląduje na szczęce Moksa. Potem soczysty prawy prosty. Moks odpowiada backfistem. Moks schodzi pod lewy sierpem Borysa i obala przeciwnika lądując w półgardzie. Borys schował głowę Moksa pod pachę i czeka na koniec rundy. Naszym zdaniem: 10-9 Borys Mańkowski

Runda 3:
Ostatnia odsłona zaczyna się agresywnym atakiem Moksa, ale po chwili obaj lądują na tyłkach w znacznej odległości od siebie. Rafał kopie Borysa w krocze, ale Poznaniak od razu jest gotowy do walki. Widać wyraźnie, że zawodnik Ankosu jest znacznie świeższy. Próba obalenia w wykonaniu Moksa, ale Mańkowski nie daje i broni szaleńczego ataku byłego mistrza M-1. Kilka akcji rozpaczy Moksa, który zdaje sobie sprawę, że przegrywa. Dużo straszenia i ciosów na bloki. Kolejna próba obalenia Moksa, kolejny raz bez skutku. Borys chyba zdaje sobie sprawę, że wygrywa walkę i unika wszelkiej aktywności. Moks próbuje, ale nie ma już za wiele sił. Dobry lewy sierp Borysa, nieco za lekki i kolejne nieudane obalenie Moksa. Świetna kombinacja lewy-prawy Borysa, prawy ląduje na szczęce rywala. Moks znów próbuje obalić, ale wchodzi w nogi bez przygotowania. Backfist rozpaczy zmęczonego Rafała. Rafał próbuje obalić i szukać w parterze dźwigni na nogi, ale Borysowi nie w głowie parter. Na koniec Borys wchodzi w nogi, Moks łapie go w gilotynę i stojąc ściska klęczącego Borysa. Piękna walka, oby takich więcej. Zwycięzca zawalczy o pas wagi półśredniej z Aslambekiem Saidovem na KSW 21 w Warszawie. Naszym zdaniem: 10-10

Wynik: Borys Mańkowski pokonał Rafała Moksa przez niejednogłośną decyzję (2-1)

+93 kg: Karol Bedorf (7-2) vs Karl Knothe (20-8
)

Runda 1:
Pojedynek zaczyna się od wymiany kopnięć. Amerykanin próbował obalić Karola, ale bezskutecznie. Bardzo mocne niskie kopnięcie na udo Amerykanina, który uderza obszernym lewym 'dyskotekowym'. Middle kick z całą siłą w wykonaniu rywala zza oceanu. Amerykanin w stójce bije cepami i schodzi do kostki Bedorfa. Karol usiada na plecy rywalowi, który wstaje i wynosi wysoko do góry kostę Karola i obala go mocno przy tym uderzając w parterze. Karol dostał żółtą kartkę za uciekanie za liny. Chwila klinczu, Karol ma plecy i zapiętą klamrę zapaśniczą, ale bije kolanami na uda. Na dwie minuty przed końcem rundy sędzia rozrywa klincz. Dobry lewy kontrujący Amerykanina na low kick Karola. Karol przy obornie tego lewego zostawił ręce i wsadził przypadkiem palec w oko rywala. Półtorej minuty do końca sędzia wnawia walkę. Karol ma szacunek do stójki Amerykanina i po kilku obronach i unikach, kopie wysokp na blok, co odczuł Amerykanin. Dobra obrona sprowadzenia w wykonaniu Karola, kilka ciosów i kolejne kopnięcia na blok na głowę. Amerykanin schodzi do nóg, ae Bedorf ucieka biodrami i próbuje pracować nad duszeniem gilotynowym. Szczecinianin bije na żebra rywala, a pod koniec zdobywa żółwia. Naszym zdaniem: 10-9 Karol Bedorf

Runda 2:
Knothe rzuca się z serią prostych czy sierpowych i zamyka Karola w narożniku. Karol ucieka, ale przybysz zza wielkiej wody szaleńczo goni Karola. Przebiegli do drugiego narożnika i Karol zamyka rywala. Serie celnych kopnięć i ciosów spadają na wszystkie części ciała Amerykanina. Następnie seria kolan z tajskiego klinczu. Amerykanin tylko się broni i chowa głowę za liny. Karol mocno pracuje nad zmiękczeniem rywala. Knothe jednak odwraca się i wyprowadza kolano. Chwila klinczu i podręcznikowe wycięcie Bedorfa. Kilka ciosów w parterze pod linami i walka przenosi się na środek. Uczestnik finałów ADCC przechodzi do półgardy, a z półgardy duszi przedramieniem rywala. Karol atauje ciosami i blokuje próby ucieczki Knothe'a. Bedorf złapał klucz, ale się nie udało, na pocieszenie przeszedł do pozycji bocznej i bije mocnymi młotkami. Próba kolana na brzuch Karola. Sędzia Tomasz Bronder podnosi walkę do stójki z bocznej. Naszym zdaniem: 10-8 Karol Bedorf

Runda 3:
Trzecią rundę Karol zaczyna lewym prostym. Knothe obala Karola i od razu przechodzi do bocznej, ale przytomnie walczący Polak skręca się do żółwia. Knothe walczy siłowo i próbuje przekręcić Karola. Karol wstaje, Amerykanin kopie kolanem, a Polak łapie kolano i obala. Ma pozycję boczną i ponad trzy minuty do końca. Karol myśli o dosiadzie, ale po przejściu kolanem po brzuchu Amerykanin łapie półgardę. Próba kimury z półgardy Knothe'a. Karol bije na korpus rywala. Trójkąt rękoma z półgardy na dwie minuty przed końcem i rozpinanie półgardy. Niestety plan Bedorfa okazał się nie wypałem. Szczecinianin wraca do obijania żeber przeciwnika. Knothe ucieka między liny ringu. Spokojna walka do końca zakończona w gardzie Amerykanina, który przez chwilę miał w głowie omaplatę.
Naszym zdaniem: 10-9 Karol Bedorf i cała walka 30-26 Karol Bedorf

Wynik: Karol Bedorf pokonał Karla Knothe przez jednogłośną decyzję (3-0)

+93 kg: Marcin Różalski (2-2) vs Rodney Glunder (25-19)

Runda 1:
Walka zaczyna się spokojnie, do momentu próby obalenia Różala. Holender zaczął nacierać i wysłał w powietrze kolano. Następnie pryszedł czas na klincz, gdzie Holender obija nogi Marcina. Wygląda na to, że Glunder jest o wiele silniejszy. Marcin odwraca rywala do lin i próbuje 'dirty boxingu'. Długi klincz z kolanami zawodnika z Niderlandów. W połowie rundy zrywają klincz, by przestrzelić prawym sierpem na prawy sierp i znowu mamy klincz. Na dwie minuty przed końcem sędzia Piotr Bagiński w końcu rozrywa klincz, ale na niewiele się to zdało, bo zawodnicy znów wrócili do zwarcia. Różal ma rywala przy linach i jest nieco bardziej aktywny. Jest klamra zapaśnicza Marcina, który chce obalić i obala. Od razu dosiad po znakomitym podcięciu. Liny ratują Holendra, sędzia Bagiński na 40 sekund przed końcem przenosi walkę na środku ringu. Marcin ma dosiad i bije z góry, ae nie prostuje się. Holender oddał plecy, ale wciąż początkujący parterowiec Różalski ześlizguje się nie wpiąwszy wcześniej haków. Naszym zdaniem: 10-9 Marcin Różalski

Runda 2:
Atakuje walczący jak mańkut Marcin, lewym prostym. Marcin przewraca przeciwnika i ma go przy linach dobrze ustawionego. Sędzia Bagiński wraca jednak do stójki. Holender nie ma już sił, długi rozbrat z ringiem daje mu sie we znaki. Marcin teraz góruje siłą w klinczu nie dając nic zrobić rywalowi. Marcin desperacko chce zerwać klincz. Nieudana próba podcięcia Marcina, ale za chwikę się udaje i Marcin ląduje w półgardzie. Ciosy w parterze, w końcu Marcin złapał dobrą posturę i bije mocno, ale Holender się przykleja i ucieka między liny, sędzia Bagiński przenosi walkę na środek. Marcin w pógardzie obija żebra rywala i próbuje rozpiąć nogi przeciwnika. Reprezentant Niderlandów nie myśli już o zwycięstwie, a o przetrwaniu. Marcin jest stroną agresywniejszą. Wymiana i Marcin rzuca zmęczonego rywala na deski. Polak spokojnie próbuje przejść gardę, ale Holender wciąga go w półgardę. Naszym zdaniem: 10-8 Marcin Różalski

Runda 3:
Początek rundy należy do Różala, ale Holender symuluje otrzymanie kopnięcia w jądra i kradnie czas, który chce wykorzystać na nabraniue sił. Dwa trafienia w stójce Różalskiego wstrzasają Glunderem, który rzuca się do przodu. Różalski cofa się i zadaje celne ciosy, które nie są cięzkie ale rozbijają Glundera. Ten klinczuje i ratuje się przed bardziej precyzjnymi uderzeniami Polaka. Glunder pokazuje, że jednak nie chce przegrać przed czasem i naciera. Jest doświadczony znacznie bardziej od Polaka i z klinczu obala Polaka na 40 sekund przed końcem. Glunder atakuje w parterze ciosami, ale Różalski broni się do końca i dowozi ciężko wypracowaną przewagę do końca. Naszym zdaniem: 10-9 Rodney Glunder

Wynik: Marcin Różalski pokonał Rodneya Glundera przez decyzję 3-0

Walka o pas Międzynarodowego Mistrza KSW

93 kg: Jan Błachowicz (15-3) vs Houston Alexander (13-8)

Runda 1:

Bardzo spokojny i ostrożny początek walki. Houston atakuje prawym sierpem nad lewą ręką Błachowicza. Ten wyczekuje i atakuje zapaśniczym wejściem! Alexander leży i broni się przed atakami Polaka. Błachowicz mocno obija w parterze rywala, ale w końcu Amerykaninowi udaje się uciec. Po chwili znów jest obalony i Błachowicz jest na górze. próba dźwigni na ramię kończy się jednak przetoczeniem i Alexander niespodziewanie wychodzi obronną ręką. Gong kończy ciekawą rundę. Naszym zdaniem: 10-8 Jan Błachowicz

Runda 2:
Początek rundy niespodziewanie jest dla Houstona Alexandra, któremu udaje się obalić przy linach Polaka. Błachowicz jednak broni się przytomnie a Alexander nie dąży na siłę do parteru. Długie przymiarki do ataków kończą się próbą obalenia Alexandra, ale ten znów przetacza Polaka. Janek kapitalnie broni się z dołu i zakłada trójkątne duszenie nogami i jest bliski skończenia walki. Gong ratuje Houstona Alexandra, który klęka w przerwie z wysiłku. Naszym zdaniem: 10-9 Jan Błachowicz

Runda 3:
Runda zaczyna się od obalenia w wykoniu Houstona Alexandra. Błachowicz broni się i przechodzi do kontry. Próbuje założyć dźwignię na ramię. Potem przetacza i to Błachowicz ma przewagę, którą podkreśla uderzeniami i dwukrotnymi próbami duszenia zza pleców. Tylko drobne szczegóły i niedokładności pozwalają wybronić się Amerykaninowi z opresji, ale przegrywa ją z kretesem. Jan Błachowicz broni pas mistrzowski w wadze półciężkiej. Naszym zdaniem: 10-8 Jan Błachowicz

Wynik: Jan Błachowicz pokonał Houstona Alexandra przez decyzję 3-0

Superfight

+93 kg: Mariusz Pudzianowski (4-2, 1 NC) vs Christos Piliafas (4-1)

Runda 1
Piliafas zaczyna od niskich kopnięć i krążenia. Dookoła rywala. Po kilkudziesięciu sekundach Pudzianowski atakuje idąc do obalenie i udaje mu się to! Potomek walecznych Greków próbuje gilotyny ale Mariusz z łatwością uwalnia głowę. Walka w parterze nie przynosi efektów i śędzia podnosi pojedynek do stójki. Amerykanin próbuje akcji z backcfistem. Krótka przymiarka Polaka i Christos Pilifas znów jest obalony! Pudzianowski ma dosiad i zaczyna systematycznie rozbijać Amerykanina. Ten długo czeka za zasłoną i nie kwapi się do żadnej akcji. Pudzianowski kontynuuje natarcie a sędzia nie ma wyjścia i przerywa nierówny bój. Mariusz Pudzianowski wygrywa przez TKO!

Wynik: Mariusz Pudzianowski pokonał Christosa Pilifasa przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie