free templates joomla

Syn marnotrawny Remigijus Morkevicius powróci na Bushido KOK Hero's 2014!

Remigijus MorkeviciusW dniu wczorajszym litewską prasę obiegła sensacyjna wiadomość o powrocie na ring słynnego zawodnika walczącego w formułach MMA i K-1 Remigijusa Morkeviciusa. Pochodzący z Kowna 31-letni skandalista w marcu ubiegłego roku został skazany na osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na pięć lat i wysoką grzywnę za pobicie przypadkowej kobiety po wyjściu z restauracji w stanie upojenia alkoholowego. Pomocną dłoń (nie pierwszy raz) wyciąga do niego organizacja International Bushido Federation, która chce by wystąpił na gali Bushido KOK Hero's 2014, która odbędzie się w hali Siemens Arena w Wilnie w dniu 15-go listopada.

Nie był to pierwszy konflikt z prawem "Remygi" a lista zarzutów litewskiego prawa obejmuje sporo pozycji. Nie tylko litewskiego, bowiem w Holandii niegdyś Morkevicius połasił się na parę butów w sklepie i został złapany na kradzieży. Jednak czas mija i każdy może się zmienić w tym nawet Morkevicius, który w tym roku zaangażował się w politykę i gorąco protestował przeciwko ustawie pozwalającej na zakup ziemi obcokrajowcom na Litwie.

Z tak bogatym doświadczeniem różnych aspektów życia zapewne będzie cennym wolumenem polityki w przyszłości. Przeszłość związana z partyzancką historią jego rodziny wywiazionej na Sybir jest jego motywacją. jego własna przeszłość...no cóż, jest mniej chwalebna. Najbliższa jednak to przyszłość i walka na największej litewskiej gali MMA i Kickboxingu.

Promotor Donatas Simanaitis, wyznaje zasadę, iż każdemu trzeba dać szansę w życiu i daje taką szansę dostanie. "W przeszłości sporo narozrabiał. Wyciągnął wnioski. Każdy człowiek zasługuje na drugą szansę. Jeśli człowiek potknął się, ale podniósł się i odszedł od tego, należy mu pomóc. Kiedy pozostanie w błocie, to będzie bardzo źle. Jeśli możemy tylko pomóc takiej osobie to pomożemy"- powiedział litewskiemu lrytas.lt o Morkeviciusie, promotor Donatas Simanaitis.

Sam Morkevicius w głosowaniu organizacji na najciekawszego zawodnika, którego chcieliby zobaczyć w dniu 15-go listopada zebrał 41 procent głosów. "To mi bardzo pomogło. Pisali maile, prosili, to była dla mnie motywacja. To zainspirowało mnie i zacząłem trenować. Niedawno wróciłem do sportu, ale miałem wiele obaw obawy związanych z tamtymi sprawami. Doświadczyłem sporo nieprzyjemności, ale pomogły mi w moim życiu. Mam jeszcze miesiąc na przygotowania. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to to, co zostało stracone i problemy skończą się dobrze" - powiedział niegdyś świetny zawodnik.

Warto przypomnieć, że w swojej ostatniej walce kickboxerskiej w listopadzie 2011 roku pokonał on polskiego zawodnika Eliasza Jankowskiego przez nokaut. W Warszawie zaś w 2010 roku zremisował z Michałem Głogowskim, choć był to typowy sędziowski wałek, bo litewski zawodnik zbierał straszliwe lanie. Karierę w MMA zaś zakończył już w 2006 roku, gdy cudem wyszedł z wypadku i zaczął mieć problemy z kręgosłupem. Z wcześniejszego okresu kariery pochodzi jego rekord zakończenia walki w 8 sekundzie pojedynku z Shingo Garyu na zasadach K-1 co jak na razie bodajże nie udało się nikomu pobić. Zobaczymy jak tym razem zakończy się występ na słynnej Siemens Arenie w Wilnie, co by nie powiedzieć ..enfant terrible litewskiego MMA i Kickboxingu.