Singdam pokonuje Saenchai! Sensacja na Lumpinee Stadium! Wyniki!
- Kategoria: Wyniki Świat
- Opublikowano: piątek, 07, wrzesień 2012

Historia ich walk sięga 2005 roku a zakończyła się w roku 2006 roku. Pierwszy raz wygrał Singdam a potem trzy razy w krótkim czasie 32 letni Saenchai. On sam zdobywał czterokrotnie pas mistrza Lumpinee. Ostatni raz stracił go w w czerwcu 2011 roku z Saketdao, którego później pokonał po jeszcze jednej porażce w marcu br. Singadam także pokonał Sakedao, oraz Nong-O co dału mu przepustkę do walki z Saenchai. Saenchai uchodzi za najlepiej wyszkolonego technicznie fightera i faktycznie jego umiejętności są bajeczne.
Kiatmoo9 zaś uchodzi za najbardziej cwanego i brutalnego fightera kategorii lekkich. Na koncie ma tytuł Najlepszego Fightera 2002 roku w Tajlandii i pasy Lumpinee w wadze koguciej i lekkiej (130 lbs). W piątek okazało się, że Singadam dorzucił kolejny i kto wie czy nie największy w karierze 30 letniego zawodnika. Był faworytem tylko dla wąskiej grupy fachowców a mimo to jego wygrana nie jest dyskusyjna. Wygrał dwoma punktami a w Muay Thai na tym poziomie to wysoka punktacja w przypadku walki z mistrzem.

Nie wszystkie wielkie walki doszły do skutku tego wieczora. Pasa wagi piórkowej (57 kg) miał bronić Penek Sitnumnoi przeciwko pretendentowi i byłemu mistrzowi Sam-A Kaiyanghadao, któremu odebrał pas w tym roku. Niestety druga w hierchii walka po pojedynku wieczoru została zdjęta kilka dni temu z powodu złamania piszczela przez obrońcę tytułu. Wielka szkoda, bo byłaby to jeszcze jedna niesamowita atrakcja.
Wspomniany wcześniej Sagetdao Petpayathai zmierzył się z Petboonchu FA Group w wadze lekkiej. Obaj słyną z mocnego klinczu i silnych kopnięć kolanami i było wiadomo, że będzie to ostra "jazda bez trzymanki". W walce nikt nie odstawiał nogi czy ręki, ale mocniejszy okazał się bardziej doświadczony Petboonchu a były mistrz i dwukrotny pogromca Saenchai nadal jest w kryzysie i walczy w kratkę. Tym razem przegrał. Była to walka o tyytul Mistrza Tajlandii i od dziś ma go Petboonchu.
Niesamowity przebieg miał rewanż pomiędzy Diesellekiem Ud-donmuang, który został zestrzelony wysokim kopnięciem przez F16 Ratchanona w poprzedniej walce. Tym razem sytuacja się odwróciła i w piątej rundzie to Diellselek posłał na deski rywala ciężko go nokautując, ale takie jest właśnie prawdziwe Muay Thai. Poziom jest tak wyrównany w niskich wagach, że decyduje dyspozycja dnia i ułamek sekundy może przechylić szalę zwycięstwa.
Jedyna "blada twarz" w tym towarzystwie Francuz Damien Alamos bronił pasa Lumpinee w wadze superlekkiej (Superlightweight) z Aranchai Pran 26. Udało mu się to po raz pierwszy po majowym triumfie i zdobyciu trofeum. Zwycięstwo nie przyszło łatwo, ale o wygranej zadecydowały uderzenia łokciami i rozbicie rywala. To wielka sprawa dla francuskiego Muay Thai, bowiem od czasu triumfów Jeana Charlesa Skarbowky'ego i Farida Villaume, nikt znad Sekwany takiego sukcesu nie odniósł choć część Francuzów więcej czasu mieszka w Tajlandii niż u siebie w kraju. Ten triumf tylko to potwierdza, bo Alamos non stop jest w Tajlandii.
W najlżejszych kategoriach pasy zdobyli Superlek Wor Sangprapai po pokonaniu Muangthai Sor Boonyiam (pas wagi supermuszej) i Sarawut Pitakparpadaeng, który wygrał z suWanchai Ramboisarnem.
Komplet wyników:
135 lbs.: Singdam Kiatmoo9 pokonał Saenchai P.K.SaenchaiMuaythaiGym przez decyzję 3-0 (49-47 x 3)
135 lbs.: Petboonchu F.A. Group pokonał Sagetdao Petpayathai przez decyzję 3-0
130 lbs.: Diesellek Udonmuang pokonał F16 Ratchanona przez KO w 5 rundzie
140 lbs.: Damien Alamos pokonał Aranchai Pran 26 przez decyzję 3-0 (49-46, 49-46, 49-46)
115 lbs.: Superlek Wor Sangprapai pokonał Muangthai Sor Boonyiama przez decyzję 3-0
108 lbs.: Sarawut (Kiatpetch Gym) Pitakparpadaeng pokonał Wanchai Ramboisarna przez decyzję 3-0
115 lbs.: Chokprecha Kor.Sakooncher pokonał Wanchalonga przez decyzję 3-0