free templates joomla

UFC 173: Belfort nie zawalczy z Weidmanem. Machida nowym pretendetem!

Vitor Belfort Nevada State Athletic Commission ogłosiła zmianę polityki dotyczącej stosowania testosteronowej terapii zastępczej, i tym samym spowodowała zmiany w karcie walk UFC 173, która odbędzie się w Las Vegas. Vitor Belfort (24-10 MMA, 13-6 UFC) zrezygnował z walki o pas z obecnym mistrzem, Chrisem Weidmanem (11-0 MMA, 7-0 UFC).

Teraz pretendentem do tytułu został były mistrz UFC w kategorii półciężkiej, Lyoto Machida (21-4 MMA, 13-4 UFC). Powodem wycofania się dotychczasowego pretendenta jest fakt, że dotąd stosował kurację zastępczą i w związku ze zmianami musiałby zrezygnować ze stosowania niedawno zdelegalizowanej formy wspomagania.

Belfort zasłużył jak mało kto na walkę o pas mistrzowski. W styczniu 2013 roku pokonał Bispinga, następnie w maju Rockholda, a w listopadowym starciu również przez nokaut odprawił z kwitkiem Dana Hendersona. Za każdym razem dostawał nagrodę personalną za "Nokaut Wieczoru", ale za każdym razem deprecjonowano jego osiągnięcia z powodu zażywania terapii testosteronowej. Wielu miało pretensje, że Brazylijczyk legalnie może się dopingować, co znacznie poprawia jego osiągnięcia mimo nie najmłodszego wieku.

Vitor Belfort musiałby ubiegać się o ponowne przyznanie licencji zawodniczej. Co za tym idzie musiałby w tym momencie zrezygnować ze stosowania terapii. Jednakże zawodnik Blackzillians stwierdził, że potrzebuje sporej ilości czasu, aby odstawić "suplement". W związku z tym, że komisja postanowiła zakazać w stu procentach stosowania TRT to do pojedynku ostatecznie nie dojdzie.

Lyoto Machida od niedawna powrócił do wagi średniej. W UFC w wadze średniej pokonał już Marka Munoza przez TKO i wypunktował Gegerda Mousasiego. Po pojedynku było wiadome, że prędzej, czy później Machida dostanie walkę o pas, ale wiadomo było, że do pojedynku dojdzie dopiero w drugiej połowie 2014 roku. Sprawiedliwości stało się za dość i Machida zawalczy o pas w kolejnej kategorii wagowej. W przeszłości był mistrzem w kategorii do 93 kg, teraz czas na nową zdobycz.

Chris Weidman mistrzem UFC jest od lipca ubiegłego roku. W walce o tytuł pokonywał Andersona Silvę. Pierwszy raz posłał ówczesnego mistrza na deski, a w drugiej walce poprzez złamanie nogi przez Brazylijczyka i niezdolność do walki, zatryumfował ponownie. Teraz będzie musiał zmierzyć się z kolejnym brazylijskim zawodnikiem. Tym razem będzie to posiadacz 3-go Dana w Karate Shotokan.

Cieszy fakt, że komisja stanowa w Nevadzie poszła do rozum do głowy i zakazała stosowania terapii testosteronowej. W końcu zawodnicy będą mieli równe szanse i tylko ciężki trening będzie pozwalał na osiągnięcie dobrych wyników.