Według potwierdzonych i niepotwierdzonych informacji, w ostatnim czasie Ultimate Fighting Championship skreśliło ze swojej listy zatrudnionych fighterów co najmniej pięcioro zawodników. W pierwszej trójce jest kobieta czyli 36-letnia Angielka Rosie Sexton (13-4). Dwaj kolejni to także 36-letni Australijczyk George Sotiropoulos (14-6) i jedyny Włoch w UFC Alessio "Legionarius" Sakara (15-11 1 NC). Na "wylocie" są też amerykańscy zawodnicy Pat Barry (8-7) i Nam Phan (18-12). Wszystkim należy życzyć zwycięstw i szybkiego powrotu do UFC, bo są to nie byle jakie postacie. Dla nich koniec roku nie jest zbyt szczęśliwym okresem.

Australijski fighter Sotiropoulos, to niedoszły pretendent do walki o pas wagi lekkiej. Niestety w ostatnich czterech walkach poniósł cztery porażki. Dwie z nich zakończyły się przedwcześnie. W ostatniej walce Sotiropolus przegrał przez decyzję na UFC 166 i niestety jego los został przesądzony.

Alessio Sakara, także tak jak Sotiropolus w ostatnich czterech walkach poległ. Serię jego porażek rozpoczął jeszcze w 2011 roku, obecny mistrz wagi średniej Chris Weidman a zakończył Nicholas Musoke na UFC Fight Night 30. Sexton zaś zaliczyła nieudaną przygodę z UFC i poniosła dwie porażki w dwóch walkach z rzędu na UFC 161 i UFC Fight Night 30 z Alexis Davis, oraz Jessicą Andrade. Potwierdzeniem ich usunięcia może być fakt, iż te trzy profile zostały usunięte już ze strony UFC, ale informacja nie jest jeszcze oficjalnie potwierdzona.

Kolejni dwaj jacy zostali prawdopodobnie relegowani to słynny zawodnik wagi ciężkiej Patrick "HD" Barry i fighter wagi koguciej 30-letni Nam Pham. Pat Barry w ostatniej walce został pokonany przez "Hulka" czyli Soa Palelei przez TKO na gali UFC Fight Night 33, która odbyła się w dniu 8 grudnia. Barry poniósł drugą porażkę z rzędu i trzecią w ostatnich czterech walkach. Ostatnie zwycięstwo to wygrana nad tragicznie zmarłym przed dwoma tygodniami Shane del Rosario (na zdjęciu) na The Ultimate Fighter 18 Finale. Phan przegrał z Takeya Mizugakim także na UFC Fight Night 33 a wcześniej, odprawił go z kwitkiem Dennis Siver i pomimo dobrych walk musi opuścić szeregi elitarnej organizacji MMA.