free templates joomla

Cyrille Diabate vs. Ilir Latifi na marcowym UFC w Londynie!

Ilir Latifi - UFC in London Dwóch zawodników z Europy stanie w szranki podczas najbliższej gali UFC, która odbędzie się w stolicy Wielkiej Brytanii, Londynie. Zawodnicy wagi półciężkiej, Cyrille Diabate (19-9-1 MMA, 4-3 UFC) i szwedzki zawodnik, Ilir Latifi (7-3 MMA, 0-1 UFC) zmierzą się podczas gali rozpoczynającej tour UFC po Europie. Pierwszym przystankiem do europejskiej ekspansji w 2014 roku będzie londyńska O2 Arena.

W walce wieczoru zobaczymy starcie innego szwedzkiego zawodnika, Alexandra Gustafssona z Jimim Manuwą. Oprócz tego będziemy świadkami rewanżu Rossa Pearsona z Melvinem Guillardem, których wcześniejszy pojedynek na gali UFC Fight Night 30 w Manchesterze został uznany za nieodbyty w związku z naruszeniem zasady 3 pkt podparcia przez Guillarda.
Co prawda ich pojedynek nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ale zarówno w rozmowach kuluarowych po gali, jak i na konferencji włodarze jasno dali do zrozumienia, że do rewanżu dojdzie prędzej, czy później.

Francuz, Cyrille Diabate będzie szukał przełamania w walce z Latifim, ponieważ w ostatnim występie, podczas gali UFC on FUEL TV 7 w Londynie, doznał kontuzji i nie był w stanie wyjść do drugiej rundy pojedynku oddając zwycięstwo Jimiemu Manuwie. Wcześniej wygrał dwa pojedynki z rzędu poddając na gali UFC 154 w listopadzie 2012 Chada Griggsa i wcześniej, wygrywając na punkty z Tomem DeBlassem podczas gali UFC on FUEL TV 2 w kwietniu 2012.

Ilir Latifi w UFC pojawił się dzięki pechowi swojego sparing partnera i klubowego kolegi, Alexandra Gustafssona. Po tym jak "porozcinany" Gustafsson musiał wycofać się z walki z Gegardem Mousassim postanowił wykorzystać daną mu szansę przez los i zadebiutować na UFC on FUEL TV9, które odbywało się w Szwecji.
Co prawda przegrał przez jednogłośną decyzję, ale na pewno nie można mu było odmówić serca do walki. Oglądając pojedynek, do którego doszło w Globe Arenie, można było odnieść wrażenie, że były mistrz Strikeforce nie chciał znokautować Szweda.
Czy tak było, to już kwestia dyskusyjna. Pewne jest to, że Latifi będzie miał przed sobą pełny okres przygotowawczy i będzie mógł pokazać pełnię swoich umiejętności.