Były mistrz świata w czterech kategoriach wagowych 44-letni Amerykanin Roy Jones Jr (56-8, 40 KO) chce walczyć na zasadach boksu z jednym z najlepszych zawodników MMA w całej historii tego sportu i zarazem byłym mistrzem UFC wagi średniej Andersonem Silva (33-5) z Brazylii, ale warunkiem ze strony boksera jest żądanie, aby Silva zwyciężył w rewanżu z Chrisem Weidmanem na UFC 168 w grudniu tego roku. Przypomnijmy, iż "Spieder" przegrał z rodakiem Jonesa i stracił pas mistrza, co było szokiem na świecie.

Brazylijski fighter wcześniej wielokrotnie mówił, że marzy, aby spotkać się w ringu z legendarnym bokserem. Jednocześnie, należy zauważyć, że Silva zanim stał się wielką gwiazdą UFC, walczył w boksie, gdzie miał jedno zwycięstwo i jedną porażkę. Obserwując jego sparingi nie trudno odnieść wrażenia, że w jego warsztacie zawodnika Mieszanych Sztuk Walki, to jeden z najmocniejszych jego atutów. Czy jednak będzie wystarczający na "zejściowego" Jonesa? Ostatnio nie starczyło nawet na Weidmana a ten bokserem nie jest przecież...

"Anderson Silva wielokrotnie powtarzał, że chce się ze mną spotkać w ringu i że jest to jego marzenie. Nie mam nic przeciwko, żeby tak było. Jednak najpierw musi wygrać rewanż z Chrisem Weidmann w grudniu. Jeśli to skończy się dobrze, dam mu to, czego chce" - zapowiedział 44-letni Jones a kibice już powinni zaciskać kciuki za Silvę o ile chcą zobaczyć takie porównanie bokser vs fighter MMA.Czas pokaże czy walka się ziści, choć Jones zrezygnował ostatnio z pewnego pojedynku z Quintonem Jacksonem w organizacji Bellator.