free templates joomla

Nate Diaz wycofuje się z walki z Grayem Maynardem?

Nate DiazNate Diaz, rywalizujący na co dzień w wadze lekkiej UFC, zapowiedział, że nie będzie walczył na gali UFC TUF FINALE 18 w związku z tym, iż tego dnia będzie uczestniczyć w zjeździe absolwentów jego dawnej szkoły średniej.

Brzmi to jak niezbyt zgrabna prowokacja, ale jak pokazuje przykład jego brata, Nicka, wszystko jest możliwe. Zawodnik Cesara Gracie stwierdził, że woli spotkać się ze znajomymi, aniżeli pojawić się w oktagonie.

W takim wypadku walka pomiędzy byłymi pretendentami do tytułu wagi lekkiej UFC musi być odłożona w czasie.

"Mam zjazd absolwentów mojej szkoły średniej i chcę tam być." - oświadczył Nate Diaz.
 
Diaz nie ma ostatnio dobrej passy w UFC. W pojedynku o pas musiał uznać wyższość ówczesnego mistrza, Bensona Hendersona. Mówiąc szczerze pojedynek w wykonaniu Diaza był przeciętny, można też powiedzieć, że nie zaznaczył on swojej przewagi w żadnej z rund. Nie zapomniał za to o pokazaniu środkowego palca, gdy leżał na macie oktagonu.
W kolejnej walce nieco zlekceważył przychodzącego ze Strikeforce, Josha Thomsona. Były mistrz tej organizacji został pierwszym, który znokautował Diaza. Po kopnięciu okrężnym na głowę, Nate upadł na matę oktagonu, a Thomson dokończył dzieła zniszczenia demolując swojego oponenta ciosami z góry (ground & pound).

Walka z Maynardem miała być swego rodzaju odpowiedzią na to, czy zwycięzca 5-go sezonu "The Ultimate Fighter'a" będzie mógł walczyć na najwyższym poziomie. Trzeci pojedynek pomiędzy tymi zawodnikami mógłby wyjaśnić wszystkie niejasności.
Pierwszą walkę wygrał Diaz w półfinale "TUF-a", w drugiej lepszy był Maynard. Manager Diaza, Cesar Gracie, pytany podczas jednego z wywiadów o to, czy jego zawodnik wycofa się z walki, odpowiedział krótko: "Tak, Nate został zaproszony na zjazd."

Gala na, której miałoby dojść do tzw. "rubber match" odbędzie się 30-go listopada w Mandalay Bay Events Center w Las Vegas. Ciężko sobie wyobrazić, żeby Diaz wycofał się z tak błahego powodu, ale, z drugiej strony, bracia Diaz to jedno z najbardziej kontrowersyjnych rodzeństw w MMA, o ile nie najbardziej kontrowersyjne. Może to być także element "trash talku", w którym to Diaz nie jest gorszy od swojego brata, czy też Chaela Sonnena.