free templates joomla

Legenda K-1 Ray Sefo powraca do MMA!

Ray SefoPrezydent niedawno powstałej organizacji MMA, World Series of Fighting, Ray Sefo, będący w przeszłości jednym z wiodących zawodników K-1 na świecie wystąpi na 4-ej gali raczkującej organizacji, w której szeregach pojawia się coraz więcej lepszych zawodników. Nowozelandczyk, który w MMA dwie walki wygrał i jedną przegrał, znowu zapragnął pokazania się przed szerszą publicznością, tym razem w roli zawodnika. Okazją będzie jego macierzysta gala WSOF 4, która odbędzie się 10-go sierpnia w Ontario w stanie Kalifornia. ''Powalczę na WSOF 4. Czekam na to z niecierpliwością. Nie mogę się doczekać" - poinformował prezes najmłodszego liczącego się podmiotu na scenie Mieszanych Sztuk Walki.

Oponentem Sefo będzie Dave Huckaba, którego pojedynek został skreślony, gdyż Rolles Gracie doznał kontuzji a organizacja nie zdołała w porę zakontraktować innego zawodnika. Huckaba to ostatni rywal naszego Damiana Grabowskiego w organizacji Bellator. Sefo jest aktywnym sportowcem od prawie dwóch dekad. Sumując walki we wszystkich formułach, będziemy mieli 93 profesjonalne występy. Parę lat temu Ray postawił sobie za cel stoczenie 100 zawodowych pojedynków. Czy mu się to uda? Wszystko zależy od stanu zdrowia, gdyż trzeba pamiętać, że nie jest już najmłodszym zawodnikiem i potrzebuje coraz dłuższego czasu na regenerację po kolejnych występach.

"Chcę stoczyć 100 pojedynków, to mój nadrzędny cel. Wtedy będę mógł odejść z zawodowego sportu" - powiedział Ray, który był zawsze lubiany przez fanów ubolewających, iż nie wszedł do panteonu mistrzów K-1 World GP. Często z powodu pecha, kontuzji a często z powodu nonszalancji z jaką walczył. W MMA największym jego dokonaniem jest właśnie chyba powołanie do życia WSOF, bo raptem kilka walk i udział w Strikeforce HW GP nie przyniosło mu sukcesu a pobił go tam Valentijn Overeem, brat Alistaira. Kto wie czy teraz we własnej organizacji po 40-stce nie będzie mu dane zaznać smaku sukcesu?

Oprócz szefa WSOF-u na gali zobaczymy innego utytułowanego kickboxera, Tyrone Spong'a, który w związku z problemami wizowymi nie pojawił się na 3-ej gali pod banderą wyżej wymienionej organizacji. W walce wieczoru zmierzy się z DeAndą. Na gali spodziewany jest debiut jednorękiego Nicka Newella, który raz po raz zaskakuje świat sportów walki, udowadniając, że niepełnosprawność nie oznacza końca marzeń o odnoszeniu sukcesów w zawodowym sporcie. 4-go sierpnia emocji nie zabraknie z pewnością.