Hector Lombard będzie pracował z Mike'm Dolce!
- Kategoria: Newsy
- Opublikowano: czwartek, 11, kwiecień 2013
Kubański judoka i aktualnie zawodnik UFC Hector Lombard poinformował za pośrednictwem społecznościowego Twittera, że będzie obecnie współpracować ze słynnym dietetykiem Mike'm Dolce. Na razie nie jest jasne czy są to przymiarki byłego mistrza organizacji Bellator Hectora Lombarda do półśredniej czy tylko próba uzyskania dobrej dyspozycji na kolejne pojedynki.
Lombard przeżywa trudne chwile swojej kariery. Po paśmie zwycięstw jako mistrz organizacji Bellator w wadze średniej, w UFC ma aż nadto pod górkę. Nieznaczne przegrane z Timem Boetschem i Yushinem Okamim, wywołały falę krytyki, choć obaj uciekali w octagonie przed nim to jednak zwycięstwa punktowe są zwycięstwami. Mimo, że wcześniej nikt nie mógł zatrzymać wcześniej w Bellatorze Lombarda, to jego jego rekord w UFC wynosi zaledwie 1-2 i to tylko dzięki wygranej nad Rusimarem Palharesem. Co będzie dalej, jeden Bóg raczy wiedzieć, ale ważne jest to, że nadal nie jest skreślonym w UFC fighterem
UFC bardzo mocno zabiegało o gwiazdę konkurencyjnej organizacji, nie tylko by ją osłabić, ale także z uwagi na widowiskowy styl walki Kubańczyka z australijskim paszportem. On sam był pełen nadziei po podpisaniu kontraktu, ale po porażce z Yushinem Okamim, krążyły nawet były plotki, iż Hector prawdopodobnie rozstanie się z UFC. Jednak Dana White szybko zaprzeczył tym pogłoskom. "Nie, nigdy nie można patrzeć na podpisanie kontraktu z tym facetem jako błędu. To znaczy, jeśli zawodnik jest na wysokim poziomie w danej organizacji i jest mistrzem, to nie znaczy, że będzie mistrzem u nas. Ludzie kochają porównania organizacji, ale nie mogą zrozumieć, że mamy zupełnie inny poziom" - wyjaśnił szef organizacji.
Lombard przeżywa trudne chwile swojej kariery. Po paśmie zwycięstw jako mistrz organizacji Bellator w wadze średniej, w UFC ma aż nadto pod górkę. Nieznaczne przegrane z Timem Boetschem i Yushinem Okamim, wywołały falę krytyki, choć obaj uciekali w octagonie przed nim to jednak zwycięstwa punktowe są zwycięstwami. Mimo, że wcześniej nikt nie mógł zatrzymać wcześniej w Bellatorze Lombarda, to jego jego rekord w UFC wynosi zaledwie 1-2 i to tylko dzięki wygranej nad Rusimarem Palharesem. Co będzie dalej, jeden Bóg raczy wiedzieć, ale ważne jest to, że nadal nie jest skreślonym w UFC fighterem
UFC bardzo mocno zabiegało o gwiazdę konkurencyjnej organizacji, nie tylko by ją osłabić, ale także z uwagi na widowiskowy styl walki Kubańczyka z australijskim paszportem. On sam był pełen nadziei po podpisaniu kontraktu, ale po porażce z Yushinem Okamim, krążyły nawet były plotki, iż Hector prawdopodobnie rozstanie się z UFC. Jednak Dana White szybko zaprzeczył tym pogłoskom. "Nie, nigdy nie można patrzeć na podpisanie kontraktu z tym facetem jako błędu. To znaczy, jeśli zawodnik jest na wysokim poziomie w danej organizacji i jest mistrzem, to nie znaczy, że będzie mistrzem u nas. Ludzie kochają porównania organizacji, ale nie mogą zrozumieć, że mamy zupełnie inny poziom" - wyjaśnił szef organizacji.