free templates joomla

UFC 156: Bonusy za galę otrzymują Aldo, Edgar, Silva, Green!

UFC 156 bonusyZ 2 na 3 lutego odbyła się 156 gala UFC. Tym razem Dana White i jego wesoła kompania powróciła do Las Vegas, w którym mieści się siedziba organizacji. Na gali zobaczyliśmy wiele ciekawych pojedynków, ale co-main event gali, w którym zmierzyli się Rashad Evans i Antonio Rodrigo Nogueira wołał o pomstę do nieba.
Walka na tyle nudna, że zapewne wielu kibiców podczas tego pojedynku wyszło zrobić poranną kawę.

Bonusy o wartości 50 tysięcy dolarów za występ na gali UFC 156 zainkasowali Jose Aldo, Frankie Edgar, Antonio Silva i Bobby Green.

Antonio Silva dostał nagrodę za "Nokaut Wieczoru" nokautujuąc pysznego w swoim zachowaniu Overeema. Holender przez pierwsze dwie rundy lekceważył znacząco swojego oponenta za co w trzeciej rundzie został boleśnie skarcony. Silva jeszcze po zastopowaniu pojedynku chciał wytłumaczyć swojemu rywalowi na czym polega szacunek do drugiego człowieka, o którym Overeem zapomniał.

Bobby Green dostał nagrodę za poddanie wieczoru "Poddanie Wieczoru", natomiast Aldo i Edgar otrzymali nagrodę za najbardziej efektowną walkę gali UFC 156, czyli "Walkę wieczoru".

Antonio Silva (18-4 MMA, 2-1 UFC) zanotował jedno z najważniejszych zwycięstw w swojej karierze. Przegrana Alistaira Overeema (36-12 MMA, 1-1 UFC) przez TKO pozbawiła Holendra szansy walki o pas w wadze ciężkiej. W związku z zaistniałą sytuacją może się okazać, że Silva otrzyma rewanż z Velasquezem, który w tym momencie jest mistrzem UFC w wadze królewskiej.

Silva po raz kolejny zadziwił cały świat od czasu pokonania legendy światowego MMA, byłego mistrza Pride, Fedora Emelianenko, jeszcze za czasów walk w Strikeforce, które organizowało event we współpracy z M-1 Global. 

Antonio Silva podczas konferencji prasowej powiedział, że żąda od swojego oponenta należytego szacunku. W trzeciej rundzie pojedynku zyskał nie tylko szacunek swojego rywala, ale szacunek całego świata MMA, gdyż po raz kolejny pokonał zawodnika, który był murowanym faworytem, a on sam od samego początku był "spisany na straty".

Wielu specjalistów mówiło ,że dużym sukcesem Brazylijczyka będzie wyjście poza pierwszą rundę. MMA jest sportem na tyle nieprzewidywalnym, że nigdy nie można przewidzieć kto będzie zwycięzcą.

Bobby Green (20-5 MMA, 1-0 UFC), który debiutował w UFC przetrwał wiele ciężkich momentów podczas tego debiutanckiego starcia z Jacobem Volkmannem (15-4 MMA, 6-4 UFC).
Walka od samego początku układała się pod dyktando jego oponenta. 35 sekund przez zakończeniem pojedynku udało mu się zdobyć pozycję dominującą i poddać Volkmanna przez duszenie zza pleców, za co otrzymał nagrodę za "Poddanie Wieczoru".

Walka wieczoru, która była starciem o pas mistrzowski w wadze piórkowej, w której zobaczyliśmy Jose Aldo i byłego mistrza UFC w wadze lekkiej, Frankiego Edgara, zostało uznane za "Walkę Wieczoru". Ciężko się nie zgodzić, gdyż w pięciorundowej walce zobaczyliśmy wiele zwrotów akcji. Dwie rundy z trzech wygrał Amerykanin, natomiast Aldo był lepszy w trzech rundach, w których dominował zadając wiele mocnych lowkicków.

Ostatecznie Jose Aldo zachował tytuł, a sędziowie punktowali w stosunku  49-46, 49-46 i 48-47.  

Innym kandydatem do nagrody za nokaut wieczoru był Tyron Woodley (11-1 MMA, 1-0 UFC), który w 36 sekund znokautował Jay Hieron (23-7 MMA, 0-4 UFC). Debiutant w oktagonie UFC zapewne przyczynił się do wyrzucenia Hierona, który po dwóch przegranych z rzędu pewnością zostanie relegowany z UFC.
Nokaut był na prawdę brutalny, ale nie miał szans z nokautem Silvy. Velasquez vs. Silva II ? Naszym zdaniem bardzo prawdopodobne!