free templates joomla

KSW 78: Materla pokonuje Grove! Romanowski z Paczuskim w thrillerze! Wyniki & Video

Materla vs GroveW sobotę 21-go stycznia w hali Netto Arena w Szczecinie odbyła się gala KSW 78: Materla vs. Grove 2 z rewanżową walką wieczoru weteranów MMA Michała Materli (32-9 MMA, 21-7 KSW) i Amerykanina Kendalla Grove (24-19 MMA, 0-3 KSW). Wydarzenie otwierało rok na polskim MMA, który rysuje się bardzo ciekawie.

Pojedynek wieczoru był nawiązanem do walki, która przeszła do historii polskiego MMA, gdy gruve i Materla zmierzyli się po raz pierwszy w 2013 roku podczas gali KSW 23: Khalidov vs. Manhoef. Wówczas na punkty wygrał Materla po krwawej batalii jeszcze w scenerii ringowej, bowiem KSW wprowadziło klatkę jako pole walki dopiero w maju 2014 na gali KSW 25.

Tym razem Materla zwyciężył przed czasem, ale Grove postawił twarde warunki na początku starcia. Wykorzystywał warunki fizyczne i trafiał ciosami w głowę Polaka. Jednak przed upływem trzeciej minuty Materla zdołał zapędzić pod siatkę Grove'a i po jego wywrotce doprowadzić po gradzie ciosów łokciami do przerwania walki przez sędziego Brondera. Po walce wyjaśnił niedyspozycję spowodowaną przepukliną karku. Padły też kultowe słowa o charakterze co wzbudziło aplauz publiczności w hali. To było 32 zwycięstwo Mmaterli w karierzed i 21 w KSW do którego trafił już w 2006 roku (KSW 6).

Najlepszą walką wieczoru zgodnie z oczekiwaniami okazało się starcie Tomasza Romanowskiego (18-8 MMA, 6-1 KSW) i Radosława Paczuskiego (5-1 MMA, 2-1 KSW). Był to pojedynek zawodników, którzy w ostatnim czasie byli postrzegani jako perspektywa walk o pas wagi średniej w KSW. Za Romanowskim stały cztery zwycięstwa z rzędu nad krajowymi rywalami a za Paczuskim, dwa międzynarodowe pojedynki zakończone zwycięstwami przed czasem. Pojedynek był tylko na początku wzajemnym badaniem się. Kiedy poszli na całość leciały przysłowiowe wióry. Dwukrotnie lekki nokdaun zaliczył Paczuski, ale odgryzał się jak mógł rywalowi. Druga runda przejdzie do historii. To najlepsza runda od lat polskich zawodników MMA. Była ona wręcz magiczna. Ogromne tempo i zmienność sytuacji mogły zadecydować o zwycięstwie jednego lub drugiego. Wydawało się, że lekką przewagę ma  Romanowski i trzecie starcie decydowało o wyniku. Było wyrównane, ale nie przyniosło definitywnej zmiany obrazu walki. Werdykt 2-1 dla Romanowskiego był słuszny, ale na dobrą sprawę i remis i 1-2 dla Paczuskiego byłby możliwy.

Kapitalny występ zanotował Roman Szymański (17-6 MMA, 9-3 KSW), który efektownie zmusił do poddania silnego jak tur Gruzina Raula Tutarauli (31-6 MMA, 0-1 KSW). Zawodnik Czerwonego Smoka i Linke Gold Team założył najpierw nogami trójkąt z dołu a potem przeszedł do balachy. Ta okazała się skuteczna i Szymański po czterech wygranych jest na dobrej drodze do statusu pretendenta w wadze lekkiej. Byłoby to trzecie podejście pod pas mistrzowski Szymańskiego. Raz starał się o pas mistrza wagi piórkowej z Salahdinem Parnasse (KSW 48) i raz Marianem Ziółkowskim (KSW 57). Tego ostatniego pokonał w 2015 roku w walce o pas Fight Exclusive Night (FEN 11) a Ziółkowski jest na dziś mistrzem wagi lekkiej.

Katastrofalnie zakończył się występ byłego mistrza KSW i jednej z ikon polskiego rynku Mieszanych Sztuk Walki, Borysa Mańkowskiego (22-11-1 MMA, 11-7 KSW), który został znokautowany przez Valeriu Mircea (28-8-1 MMA, 2-1) z Mołdawii. Trudno powiedzieć co zaważyło? Czy koncentracja, czy dyspozycja, czy świetna akcja Mołdawianina? Kopnięcie kolanem z wyskoku i dobicie w idealnym timingu zasługuje na bonus wieczoru. Mańkowski ma trzy porażki z rzędu, ale nie jest to dla niego nowa sytuacja. Zdarzyło mu sie to już w karierze i wyszedł z tego na prostą.

Znokautowany także został debiutujący w KSW mistrz Babilon MMA Łukasz Sudolski (10-2 MMA, 0-1 KSW) przez solidnego Brazylijczyka Klebera Silvę (21-11 MMA, 1-0 KSW). Porażka tym bardziej przykra, że poniesiona na własnym terenie. Na plus trzeba zapisać zwycięstwa przed czasem Rafała Kijańczuka (12-5 MMA, 2-1 KSW) i Łukasz Rajewski (5-3 KSW).

Komplet wyników:

Walka wieczoru
88,5 kg: Michał Materla (Polska) pokonał Kendalla Grove (USA) przez TKO (uderzenia łokciami) w 2 rundzie (2:47 min)

Karta główna
83,9 kg: Tomasz Romanowski (Polska) pokonał Radosława Paczuskiego (Polska) przez niejednogłośną decyzję 2-1 (29-8, 29-28, 28-29)
70,3 kg: Roman Szymański (Polska) pokonał Raula Tutarauli (Gruzja) przez poddanie (balacha) w 1 rundzie
70,3 kg: Valeriu Mircea (Mołdawia) pokonał Borysa Mańkowski (Polska) przez TKO (latające kolano & uderzenia) w 1 rundzie (4:22 min)
93,0 kg: Kleber Raimundo Silva (Brazylia) pokonał Łukasza Sudolskiego (Polska) przez TKO (uderzenia) w 2 rundzie (0:40 min)
93,0 kg: Rafał Kijańczuk (Polska) pokonał Marca Doussisa (Niemcy) przez TKO (uderzenia) w 1 rundzie (2:03 min)
70,3 kg: Łukasz Rajewski (Polska) pokonał Sahil Siraj (Afganistan) przez KO (uderzenia) w 1 rundzie (4:05 min)

Karta wstępna
70,3 kg: Oskar Szczepaniak (Polska) pokonał Raimondasa Krilavičiusa (Litwa) przez decyzję 3-0 (30-27, 29-28, 30-27)
83,9 kg: Borys Dzikowski (Polska) pokonał Andre Langena (Niemcy) przez decyzję 3-0 (30-26, 30-27, 30-27)

Autor: Tomasz Majewski