free templates joomla

Szczegóły korsykańskiej afery Conora McGregora

Conor McGregor Charlene GrimaldiSą już szczegóły aresztowania i incydentu jaki w ubiegłym tygodniu był udziałem 32-letniego byłego mistrza UFC w dwóch dywizjach wagowych Conora McGregora (22-4 MMA, 10-2 UFC). Przypomnijmy, że "Notorius", po raz kolejny znalazł się na celowniku organów ścigania. Tym razem francuskich, albowiem został zatrzymany na Korsyce, francuskiej wyspie na Morzu Śródziemnym, za próbę napaści na tle seksualnym i nieobyczajne zachowanie. Stało się to w dniu 6-go września, ale oficjalnie potwierdzono to w piątek 11-go września.

Początkowo nie było jasne co się stało, ale francuska prasa dotarła do szczegółów prostackiego zachowania Irlandczyka na Korsyce, gdzie udał się jachtem w drodze do Monaco. Okazało się, że ni mniej, ni więcej będąc w towarzystwie swoich ochroniarzy w toalecie baru, gdzie się zatrzymał pokazał genitalia młodej kobiecie. Kobieta przebywała tam na wakacjach z mężem a spotkanie było przypadkowe. Stało się to w nocy.

Francuska policja zabezpieczyła materiały i istnieje szansa, iż dostępny będzie materiał wideo, ponieważ teren obiektu jest monitorowany. Czy akurat dokładnie w tym miejscu, gdzie doszło do incydentu, to wykaże śledztwo. McGregor płynął na spotkanie z książęcą rodziną księcia Alberta II z Monako, gdzie już bywał podczas startu Tour De France, a teraz także kolejny raz celem udziału w wyścigu na rowerach wodnych z księżniczką Charlene. Na tym także był rok wcześniej.

W następstwie skargi złożonej w dniu 10 września, w której wymieniono czyny, które można opisać jako usiłowanie napaści seksualnej i obsceniczne zachowanie, Pan Conor Anthony McGregor był przedmiotem przesłuchania przez żandarmerię” - poinformowała korsykańska prokuratura w oświadczeniu potwierdzającym aresztowanie zawodnnika UFC. Po przesłuchaniu przez policję francuską został zwolniony, ale sprawa trwa. Adwokat McGregora wyjaśnił amerykańskiemu TMZ: „Conor McGregor stanowczo zaprzecza jakimkolwiek oskarżeniom o niewłaściwe zachowanie. Przeprowadzono z nim wywiad i zwolniono” - Tak brzmii oficjalne stanowisko. Oczywiście w tej sytuacji udział McGregora w spotkaniu z rodziną książęcą i udział w wyścigu nie w wchodzi w rachubę.

McGregor ma długą historię związaną z organami ścigania. Poczynając od 29 marca 2018 roku, gdy McGregor i kilku członków jego kumpli zaatakowali koszami na śmieci dwa autobusy wypełnione zawodnikami przed galą UFC 223. Kilku z nich w tym Michael Chiesa i Ray Borg, doznało wówczas urazów i zostało zmuszonych do wycofania się z zaplanowanych walk. W rezultacie McGregor został oskarżony o trzy zarzuty napaści i jedno przestępstwo. Doszło wtedy do ugody, a Irlandczyk przyznał się do jednego zarzutu niewłaściwego zachowania. Sędzia był bardzo wyrozumiały nakazał mu uczęszczać na zajęcia z opanowywania agresji i dał "karę" pięciu dni prac społecznych.

McGregor został ponownie aresztowany w 2019 roku w USA na Florydzie za rozbicie telefonu nieznajomego przed klubem nocnym. Incydent został nagrany na wideo, ponieważ wyglądało na to, że nieznajomy był fanem próbującym zrobić zdjęcie zawodnika UFC. Jednak zarzuty karne zostały oddalone po tym, jak sąd stwierdził niespójność w zeznaniach ofiary i McGregor wykpił się z kary. Co robił w okresie przygotowań w klubie nocnym i dlaczego tak go to zdenerwowało już nikt w to nie wnikał.

W kwietniu 2019 roku McGregor po raz kolejny trafił na pierwsze strony gazet, gdy pojawiło się wideo, na którym McGregor uderzył starszego mężczyznę w głowę w pubie w Irlandii. Ostatecznie przyznał się do napadu w listopadzie 2019 roku i został ukarany grzywną w wysokości 1000 euro.

Następnie 26 marca 2019 roku New York Times opublikował raport, w którym ujawniono, że Conor McGregor był przedmiotem śledztwa w Irlandii po tym, jak kobieta oskarżyła go o napaść seksualną w grudniu 2018. Według raportu, McGregor został aresztowany w styczniu 2019, odbyło się przesłuchanie, a później został zwolniony celem dalszego dochodzenia. Ostatecznie nie został oskarżony o popełnienie przestępstwa. The New York Times później w październiku 2019 roku publikował drugi artykuł, który ujawnił, że Conor był przedmiotem śledztwa w sprawie drugiego zarzutu napaści seksualnej .

"Afera korsykańska" to kolejny ciąg afer Irlandczyka, któremu wiele rzeczy póki co uchodzi na sucho. Nie wiadomo do końca ile afer zostało załatwionych pod stołem w wyniku ugód, gdy poszkodowani przez niego otrzymują rekompensaty. Sztab adwokatów ma przy nim co robić a między bajki trzeba włożyć ich twierdzenia, iż są to działania podyktowane chęcią zysku poszkodowanych. Conor jest tykającą bombą, która ma problemy z agresją i seksualnym opanowaniem, co pokazuje ostatni przykład. Na pewno nie jest to ostatni raz. To pewne. Oficjalnie jest na emeryturze, ale prezes Dana White, powiedział, że zawsze może do niego zadzwonić. Kto wie czy ostatecznie, któregoś dnia nie zadzwoni z miejsca w którym nikt nie chciałby się znaleźć.