Bardzo wiele osób zastanawiało się jaki wynik sprzedażowy Pay-Per-View (PPV) osiągnie gala UFC 249: Ferguson vs. Gaethje, która odbyła się w sobotnią noc 9-go maja w hali VyStar Veterans Memorial Arena w Jacksonville na Florydzie (USA). Była to wielka niewiadoma i duża niepewność, ale dziś wiemy już nieco więcej i powoli można podsumować bilans zysków i strat.

Według Johna Ouranda z Sports Business Journal powołującego się na swoje źródła, gala przyniosła więcej niż 700 tysięcy sprzedanych PPV. To niezła ilość z uwagi na fakt, iż było to pierwsze wydarzenie w systemie PPV po przerwie wymuszonej pandemią koronawirusa Covid-19. Wydarzenie borykało się z wieloma problemami i pierwotnie miało odbyć się 18 kwietnia. Warto zwrócić uwagę, iż kwota sprzedaży w USA to 65 $ za dostęp do gali.

Analitycy będą rozważać jak i na ile, brak w karcie walk Khabiba Nurmagomedova wpłynął na sprzedaż. Jest oczywiste, że wpłynął, bowiem wydarzenia z udziałem Khabiba oceniano na nie mniej niż na milion sprzedanych PPV a rekord do spółki z Conorem McGregorem jest na niedościgłym poziomie 2,4 miliona PPV.

Z całym szacunkiem Justin Gaethje nie jest tak rozpoznawalnym zawodnikiem. 31-latek z Arizony dopiero drugi raz walczył w "numerowanej" gali. Jego popularność w porównaniu choćby z Tonym Fergusonem jest żadna a wiadomo, że motorem sprzedaży jest main event. UFC 249 w Jacksonville na Florydzie odbyło się bez fanów. Firma wdrożyła protokoły postępowania z wirusem COVID-19 i poniosła spore koszty. Odwołano też walkę popularnegon Jacare Souzy przeciwko Uriahowi Hallowi. Powodem było wykrycie koronawirusa u Brazylijczyka i jego dwóch cornermanów. Biorąc pod uwagę wysoką stopę bezrobocia w USA i niepewność miejsc pracy to niezły wynik. Wskaźnik zakupu odzwierciedla fakt, że Amerykanie poptrzebują sportu i świeżych wydarzeń, a UFC było na pierwszym planie. To dobrze wróży UFC, ponieważ kontynuuje ona działalność, podczas gdy inne ligi są na razie wstrzymane.