free templates joomla

Niko Puhakka skreślony z Celtic Gladiator VI po akcji Anti Facist Action Ireland!

Niko PuhakkaPolsko-irlandzka organizacja MMA, Celtic Gladiator anulowała walkę z udziałem znakomicie znanego w Polsce fińskiego zawodnika MMA Niko Puhakka (26-12). Fin, który w naszym kraju zdobył m.in pas KSW w wadze lekkiej, miał walczyć na w gali Celtic Gladiato VI "Day of War" z Anglikiem Wesleyem Murchem (12-6) w pojedynku wieczoru.


Impreza ma mieć miejsce w Dublinie w Irlandii w dniu 9-go lutego. Decyzja została podjęta w związku z kampanią podjętą przez organizację Anti Facist Action Ireland, która niedawno rozpoczęła akcję przeciwko występowi Fina w Irlandii. Powodem są jego faszystowskie poglądy i tatuaże jakie posiada o niedwuznacznej wymowie. W tej sytuacji organizatorzy napisali:

"W związku z kontrowersjami dotyczącymi zawodnika Niko Puhhaka, organizatorzy gali Celtic Gladiator zadecydowali o tym, aby anulować walkę z jego udziałem do,której miało dojść 9 lutego w Citywest Hotel w Dublinie. Podpisując kontrakt z zawodnikiem kierowaliśmy się tylko i wyłącznie jego sportowymi osiągnięciami. Nie ocenialiśmy go po kolorze skóry, przekonaniach religijnych i politycznych. Niestety w związku z negatywnym stosunkiem mediów, zawodników i trenerów jesteśmy zmuszeni ,aby anulować jego występ na naszej gali. Nie znaczy to jednak ,że jego pierwotny oponent Wesley Murch nie pojawi się na 6-ej gali CG. W najbliższym czasie zostanie podany jego nowy przeciwnik".

Z kolei irlandzka organizacja Anti Facist Action Ireland stwierdziła, iż nie protestuje przeciwko sportowi jakim jest MMA, ale przeciwko szerzeniu się ideologii nazistowskiej w Irlandii a Puhakka i jego poglądy to właśnie wyrażają. Jest to część kampanii jaka jest prowadzona także w innych krajach europejskich, gdzie na organizatorach wymuszane są decyzje o blokowaniu występów Puhakki a czasem także i innych fińskich fighterów. Dotyczyło to między innymi polskiego rynku MMA. Znane były fakty, iż kazano zawodnikom występować w tzw. rushguardach lub zaklejano tatuaże plastrami. Przypadek Puhakki pokazuje, iż akcje zaczynają się zaostrzać a organizatorzy nie chcą brać na barki ewentualnych komplikacji czy wręcz awantur jakie mogą się wydarzyć, choć na razie nic takiego nie miało miejsca.

Wracając do samej Irlandii, to akurat tutaj taka zaciekłość wobec tego typu znaków czy postawy może nawet dziwić co bardziej obytych w historii czytelników. Wszak nie kto inny jak jak przywódcy słynnej irlandzkiej IRA w latach czterdziestych z utęsknieniem wypatrywali inwazji ze strony hitlerowskich Niemiec. Przypisywanie polskiemu promotorowi "inwazji nazizmu" za pomocą jednego Fina "jest chyba mocno przesadzone", jak powiedziałby klasyk gatunku, Oscar Wilde. Po prostu fani nie zobaczą czołowego europejskiego zawodnika z miejscowym fighterem i w zasadzie skazują Puhakkę na występy w Finlandii i Rosji, gdzie promotorzy chętnie go widzą.