free templates joomla

Marcin Naruszczka vs Rafał Moks na KSW 22 w catchweight!

Marcin NaruszczkaNajwiększa polska organizacja MMA, KSW, powoli odsłania kartę walk gali, która odbędzie się pod koniec marca, czyli KSW 22, po zapowiedzi pojedynku Marty Chojnoskiej z Karoliną Kowalkiewicz, tuż przed świętami Bożego Narodzenia potwierdzono pojedynek Rafała Moksa (6-6 MMA, 0-2 KSW) ze szczecińskiego Berkserkers Team i Marcina Naruszczki (11-1 MMA, 0-1 KSW) z Mataleo Training & Health Center w Wołominie. Ciekawostką jest fakt, iż obaj walczący w KSW zawodnicy wystąpią w tzw. catchweight ustalonym do 80 kg a nie jak poprzednio w wadze półśredniej do 77 kg.


Jak udało nam się dowiedzieć, obaj zgodzili się na taki wariant, ale nie powinno to być problemem, walczyli już oni w cięższych kategoriach wagowych. Zarówno Moks jak i Naruszczka to wyjątkowi zawodnicy z uwagi na sukcesy międzynarodowe jakie odnieśli.

Moks był pierwszym i jak na razie ostatnim mistrzem największej europejskiej organizacji MMA jaką jest rosyjska M-1 Global. Co więcej Moks zdobył go w wadze do 84 kg w grudniu 2010. Niestety po zmianie kategorii do 77 kg poniósł cztery porażki z rzędu. Je4dna z nich była bardzo dyskusyjna z Yasubeyem Enomoto jeszcze w M-1 Global i dwie nieznaczne z Aslambekiem Saidovem i Borysem Mańkowskim w KSW po naprawdę świetnych walkach. Moks trenuje po okiem jednego z najlepszych polskich trenerów MMA i BJJ, Piotra Bagińskiego.

Z kolei Naruszczka jest mistrzem niemieckiej organizacji Respect FC a pas w wadze półciężkiej (93 kg) zdobył we wrześniu 2011 roku po dramatycznej walce z Niemcem Manuelem Masuchem. Potem w kwietniu br roku obronił go pokonując jednego z najbardziej doświadczonych niemieckich fighterów, Mario Stapela. Jedynej porażki doznał właśnie na ringu KSW przegrywając z Borysem Mańkowskim po niejednogłośnej decyzji i już wówczas zapowiedział, że w nie będzie walczył już w kategorii półśredniej, bo zbicie wagi do 77 kg kosztuje go za dużo zdrowia. Stąd catchweight wydaje się uniwersalnym rozwiązaniem. Naruszczka sportową karierę zaczynał w Arrachionie Olsztyn, ale największe sukcesy osiągnął pod okiem Mirosława Oknińskiego. Obecnie sam przygotowuje się do walk korzystając z pomocy wielu warszawskich klubów.