Brazylijski kickboxer i były pretendent do pasa organizacji Glory 32-letni Guto Inocente "przekroczył Rubikon" i na społecznościowym Instagramie zamieścił film, na którym można go zobaczyć jak na strzelnicy ostrzeliwuje portret mistrza wagi ciężkiej Rico Verhoevena. Film budzi oczywiste skojarzenia a holenderska prasa wręcz sugeruje, iż przypomina to strzelanie żołnierzy jednostek specjalnych do portretów terrorystów i jest oburzona zachowaniem Brazylijczyka.

Absolutnie nie wytyka mu też wpadki dopingowej jaką zaliczył w 2017 roku na Igrzyskach The World Games, gdy po zwycięstwie wykryto u niego tablicę Mendelejewa w organizmie. Guto we Wrocławiu miał walczyć m.in. w półfinale z Michałem Turyńskim, ale ten doznał kontuzji w pierwszej walce.

Inna sprawa, że Brazylijczyk znacznie gorzej strzela niż inny kickboxer...Marcin Różalski i tu proponujemy obejrzeć nasz autorski materiał ze strzelania "Różala" pod okiem b. żołnierza elitarnej jednostki GROM, Arkadiusza Dembińskiego. Tyle, że polski zawodnik nie strzelał np. portretów swoich rywali czy organizatorów gal, którzy obiecywali mu cuda wianki.

Skąd niechęć Inocente do Verhoevena? Być może jak zadra tkwi w nim fakt, iż przegrał życiową walkę na Glory 59 w Asterdamie o pas wagi ciężkiej, który dzierży Rico od 2014 roku? Być może także chce zapobiec walce Badra Hari z Verhoevenem, o której się mówi. Badr tak jak i Guto był złapany na dopingu, ale jego sprawa jest w toku dochodzenia a tle czeka Jamal Ben Saddik, który wygrał Turniej Wagi Ciężkiej Glory w grudniu 2018 a dodatkowo dwa razy pokonał Inocente.

Niezależnie od sytuacji dopingowej, "popisy" Brazylijczyka na strzelnicy są mało etyczne i budzą niechęć ze względu na skojarzenia. Czy Glory Kickboxing a więc organizacja w jakiej walczą wszyscy wyciągnie konsekwencje? Raczej mało prawdopodobne bo zapewne potraktuje to jako "trash talk" jaki obecnie każdy stara się uskuteczniać niemal każdy zawodnik czy to MMA czy jak pokazuje powyższy także Kickboxingu. Tylko dokąd to zmierza?