W Polsce powoli zbliża się czas żniw a tymczasem w Tajlandii od połowy maja trwa czas zasiewów. Co prawda u nas ryżu się nie z sieje a tym bardziej zbiera, ale warto docenić trud rolników w każdym kraju. Warto też docenić tych, którzy wracają do korzeni i obchodzą tradycyjne święta. Dokładnie tak postępuje słynny Buakaw Banchamek (235-24-12) pochodzący z rolniczej prowincji Surin w południowej części Królestwa Syjamu, jak dawnie nazywano Tajlandię. Właśnie on wziął udział w tzw. Święcie Pługa.

Wielki mistrz Muay Thai i dwukrotny mistrz K-1 MAX nie bacząc na czekającą go walkę już 6-go lipca na gali All Star Fight V w czeskiej Pradze, pomagał w zasiewach i uroczystościach, które obchodzone jest w okresie zasiewów ryżu. Pomagał mu m.in. jego trener Teerawat Yioyim. Zespół wespół obaj solidnie wraz z rolnikami pracowali na grząskich polach ryżowych w bardzo malowniczej scenerii. 

Nie tylko on to robi, albowiem w stolicy kraju Bangkoku, na błoniach Sanam Luan, w obecności rządzącej Tajlandią rodziny królewskiej, prowadzony przez mnichów zaprzęg białych wołów ora ryżowe pole a w skiby rzucane jest poświęcone na tajski sposób ziarno. Po zakończeniu uroczystości ludzie wybierają z ziemi święte ziarno i wierzą, że mieszanie go z własnym ryżem - gwarantuje dobre plony. Być może tak właśnie jest.

Dokładnie to samo święto obchodził Sombat Banchamek (สมบัติ บัญชาเมฆ) znany na całym świecie jako Buakaw Banchamek ( บัวขาว บัญชาเมฆ ) hołdując tradycji swojego kraju, gdzie ryż jest tym samym co pszenica u nas i stanowi o podstawie wyżywienia. Tak czy tak wsparty rodzimą tradycją Buakaw w sobotę 6-go lipca zmierzy się z Michaelem Krcmarem i jeśli ktoś z polskich fanów będzie chętny do odwiedzenia stolicy Czech, będzie mógł zobaczyć go w akcji.